~pierwsze spojrzenie~

269 4 0
                                    

Poszłam odebrać swoje bagaże które były zaraz po tym jak podeszłam do taśmy,chwyciłam za ogromną walizkę i mniejszą,na większa powiesiłam sobie torbę podręczną a na ramie zarzuciłam swoją małą torebeczkę i poszłam do wyjącą gdzie zaraz po tym jak przekroczyłam drzwi lotniska przywitały mnie strzały confetti,bardzo się przestraszyłam aż podskoczyłam ale po chwili zauważyłam znane mi kilka twarzy i jedną totalnie obcą,zrozumiałam że mój ukochany tatuś przyjechał po mnie z całą drużyną co mnie bardzo ucieszyło i popłakałam się ze szczęścia,puściłam walizki i zobaczyłam mojego brata i przyjaciela w jednym który na mój widok rozszerzył ramiona a ja rozbiegłam się i rzuciłam mi się w objęcia to był Pedri jak już wcześniej wspominałam mój najlepszy przyjaciel którego traktuje jak brata.Po dłuższej chwili puściłam go i przywitałam się z resztą,na końcu gdy wzięli moje bagaże i spakowali do autokaru którym po mnie przyjechali zatrzymał mnie Pedri z nieznajomym brunetem nie powiem był prze potężnie przystojny,zapatrzeliśmy się na siebie aż nagle Pedri powiedział-Amelciu to jest Pablo Gavira-nagle po nim chłopak dodał-wole jak mówią do mnie Gavi-po czym się dalej na mnie patrzał i się uśmiechną.Wsiedliśmy wszyscy do autokaru i ruszyliśmy,droga na och trening bo tam właśnie zmierzaliśmy była wspaniała dużo się śmieliśmy,wygłupialiśmy aż nagle Pedri krzyknął że jeden z członków naszego wspaniałego klubu ma dzisiaj 18 urodziny,totalnie nie wiedziałam o kogo chodzi ale zobaczyłam jak Gavi się zarumienił i zawstydził chowając twarz w dłonie,Pedri potwierdził moje przeczucie więc zaczęłam śpiewać Gaviemu sto lat a zaraz po mnie zaczęła cala drużyna było widać że przystojniak się wzruszył więc wstał spokojnym krokiem podszedł do mnie i zapytał się mnie szepcząc mi na ucho czy może mnie przytulić w podziękowaniu na co ja bez zawahania odpowiedziałam że tak,gdy się przytulił cały klub zaczął gwizdać i wiwatować a ja nie ukrywałam rumieńca i przyznam że nie przeszkadzało mi że mnie z nim zaczęli shipować,pachnął nieziemsko,jego dotyk sprawiał że czułam się jakbym się znała z nim od zawsze nie chciała aby ta chwila kiedykolwiek znikła ale właśnie się to stało odsunęliśmy się od siebie a Gavi zapytał czy zechciałabym usiąść obok niego pokiwałam twierdząco i poszłam z brunetem.Dojechaliśmy na boisko chłopaki zaczęli trening a ja siedziałam na ławce dla rezerwowych i bacznie obserwowałam moich dwóch przystojniaków Gaviego i Pedriego,nie wierzyłam że spotkało mnie takie szczęście że mam tak wspaniałego przyjaciela i kolegę,nie pamietam kiedy to się stało ale oparłam się o metalowy słupek założyłam kaptur i po prostu zasnęłam mimo że przespałam prawie cały lot.Spałam tam do końca treningu bo nawet mój tato nie zauważył że zasnęłam,w pewnym momencie Gavi przyleciał po wodę i zobaczył że ja śpię więc zawołał mojego tatę tak przynajmniej powiedzieli mi później chłopaki.Mój tato poprosił Gaviego żeby zaniósł mnie do autokaru więc to zrobił bo ja jakieś 10-15 minut później obudziłam się na moim siedzeniu nie wiedząc jak tam się znalazłam.Minęła godzina wszyscy cali spoceni zaczęli wsiadać do środka a ja gdy zobaczyłam Pedriego i Pabla powiedziałam-jakim cudem się tutaj znalazłam?-Pablo chętnie mi odpowiedział-gdy poszedłem się napić wody zobaczyłem że przysnęło ci się na ławce i zawołałem twojego tatę a ten poprosił mnie abym zaniósł cie do autokaru więc to zrobiłem i wróciłem na trening-gdy Gavi to mówił ja patrzyłam mu się w oczy bez mrugnięcia i oderwania wzroku poczułam że chyba się zakochuje co do mnie nie podobne,tą chwile przerwał mój tatuś mówiąc-chłopaki słuchajcie dzisiaj 18 urodziny obchodzi Gavi a jutro 18 urodziny obchodzi moje oczko w głowie,moje słoneczko czyli AMELCIA-krzyknął aż się lekko przestraszyłam i podskoczyłam a Pedri i Pablo zaczęli się śmiać ze mnie-pff ale że to aż takie śmieszne?-zapytalam udając irytację ale przystojny brunet wyczuł moją ironię i powiedział-słodko wyglądasz jak udajesz zdenerwowaną jestem pewny że jeszcze piękniej wyglądasz jak jesteś naprawdę zdenerwowana-po tych słowach Pedri dodał-uwierz mi stary nie chcesz nigdy tego doświadczyć bo możesz źle skończyć-po słowach Donzàleza spojrzałam na Pabla z znaczącym uśmiechem a ten tylko się zaśmiał i odwrócił udając że się przestraszył.Dotarliśmy do domu taty który był PRZEOGROMNY,poszłam do swojego pokoju wyjmując tylko piżamę z podręcznej torby,udałam się do łazienki i się przebrałam po czym wyszłam i z rozbiegu wskoczyłam na łóżko i przykryłam się kołdrą nie minęło 10 a ja spałam jak zabita,ten dzień był męczący ale za razem niesamowity nie mogłam przestać myśleć o Gavim był zajebiście przystojny a to mi wystarczyło żeby się odrazu zakochała.
Następnego dnia wstałam o 11:30 były to moje urodziny więc tato zaprosił Pabla Pedra do nas na kawę i kawałek ciasta które kupił jak wczoraj wracaliśmy do domu,gdy tylko zobaczyłam chłopaków odrazu poleciałam się przywitać najpierw z tatą mocno go przytulając po czym z Pedrim zrobiłam to sami i Gavim również ale Gaviemu dałam również buziaka w policzek bo założył koszulkę z napisem WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO ŚPIĄCA KRÓLEWNO.Pedri to zauważył i dodał-kurw też mogłem założyć taką koszulkę dostałbym też buziaka ale wtopa-Pedri spojrzał na Gaviego a ten się bardzo słodko uśmiechną a ja bez zastanowienia podeszłam i dałam mu buziaka w policzek jak i mojemu tatusiowi również.Powiedziałam-cała trójka zasłużyła na buziaka,jest dopiero zaraz 12:00 a ja od rana mam tak nieziemsko przystojnych trzech mężczyzn w domu ahhhh-udałam jakbym się rozpływała a oni się tylko ze mnie zaśmiali.
________________________________________________________________
900 słów .Życzę miłej nocki dobranoc wam😊

Miłość od pierwszego wejrzeniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz