~ból~

94 4 1
                                    

Minęło 9 miesięcy,my z Pedrim 3 miesiące temu wzięliśmy ślub nie była to jakaś wielka impreza tylko była ona dla najbliższych.Dzisiaj od rana źle się czułam,zastanawiałam się czym to może być spowodowane z tymi myślami zeszłam na do kuchni w której siedział mój przystojny mąż,podeszłam od tylu i go przytuliłam-dzień dobry-odsuwając się ruszyłam w stronę blatu aby zrobić sobie herbatę-witam moja księżniczkę,jak sie czujesz-ciemnowłosy zapytał i po chwili podszedł przywitać się ze swoim synem-dzień dobry syneczku-po słowach chłopaka powiedziałam-dzisiaj czuje się nie zbyt dobrze,czytałam na internecie że to mogą być ostrzeżenia o tym że poród może sie w każdej chwili rozpocząć a przecież mam termin na za tydzień-zalewając sobie herbatę poczułam lekki skurcz ale nie przejmując się tym zasiadłam obok swojego męża.

Zbliżała się godzina 13, Pepi zbierał sie na trening gdy już miał wychodzić krzyknęłam-AŁA-chłopak szybko przyleciał do salonu i spojrzał na mnie,wtedy poczułam że mam całe nogi mokre i powiedziałam-to zajebiście zaczęło się-podnosząc wzrok na chłopaka ponownie sie odezwałam-no to jedziemy na trening moich nerwów kurwa,i proszę nie patrz sie tak tylko leć w pokoiku twojego syneczka jest torba bierz ją i jedziemy-tak jak powiedziałam tak spanikowany chłopak zrobił.Wybrałam numer do mojego taty który odebrał niemalże odrazu-halo tatuś nie ma czasu ma pytania Pepi nie będzie dzisiaj na treningu gdyż po urwać właśnie zaczyna sie trening MOICH NERWÓW-ostatnie dwa słowa wykrzyczałem gdy dostałam kolejny skurcz-dobrze córciu jak już będzie po wszystkim daj znać kocham cię i witaj mój ukochany wnuczku na świecie dziadek kocha cię najbardziej-mówiąc to rozliczyłam połączenie gdyż już siedziałam w samochodzie i byłam w drodze do szpitala.

Dojechaliśmy właśnie mnie wiozą na porodówkę,tak jak myślicie Gonzàlez jest obsrany po same pachy ale cieszę sie bo będzie tam razem ze mną,położyli mnie na tym czymś i to sie zaczęło.Dostałam tak zajebiście dojebany skurcz że jedynie co wydusiłam z siebie to-GONZÀLEZ NIENAWIDZĘ CIĘ-chłopak złapał moją dłoń i trzymał nie puszczając,po chwili pani doktor sie odezwała-czyli tak państwo sobie wyznają miłość-uniosła głowę wyżej i dodała-jakie to urocze-jednak gdy dostałam kolejny skurcz nie było tak wesoło-dobra robota pani Gonzàlez jeszcze jeden skurcz i będzie po wszystkim-odezwała sie lekarka,Pepi odetchnął z ulgą.

Nadszedł ostatni skurcz parłam ule sił-dobra już koniec tych męczarni gratulacje mają państwo ślicznego synka-powiedziała lekarka a ja zaraz po tym usłyszałam płacz mojego słoneczka-panie Gonzàlez proszę-lekarka podała Pedriemu nożyczki a ten przeciął pępowinę i podszedł do mnie po czym powiedział ze łzami w oczach-jesteś dzielna pani Gonzàlez,kocham cię-na koniec zdania mnie pocałował,gdy sie odsunęliśmy od siebie mogłam przytulić mniejszą kopie Pedriego do siebie-istny ojciec-powiedziałam a cała sala wybuchła śmiechem.

Leżałam już na sali,Pedri pojechał po swoich rodziców a ja akurat karmiłam mojego synka aż tu nagle do sali wbił mi mój tato,stanął jak wryty w podłogę i ze łzami w oczach powiedział-śliczna rodzinka Gonzàlez-spojrzałam na mężczyznę i powiedziałam-nie będę zdziwiona jak Pepi pojechał złożyć pozew o rozwód zwyzywałam go i jego narzędzie jak nigdy dotąd-zaśmiałam się i przestałam karmić maluszka gdyż zasnął-chcesz potrzymać-zapytałam wstając-nie bo puszczę to nie dla mnie-podeszłam i bez słowa dałam mężczyźnie maluszka na ręce-słodziaki-powiedziałam i podeszłam aby wsiąść telefon i zrobić zdjęcie-uśmiech dziadziusiu-zrobiłam zdjęcie i wstawiłam na instagrama.
(Uznajmy że tam jest chłopiec)

@_a.melia_

Lubi to @pedri,@pablogavi,@o_gonzàlez i 1 mln innych użytkowników

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Lubi to @pedri,@pablogavi,@o_gonzàlez i 1 mln innych użytkowników

@_a.melia_ Grandpa and grandson❤️

@pedri❤️❤️❤️❤️
@a_gata OMG! Gratulacje❤️🥺🥳!
@pablogavi wujka słodziak❤️ Gratulacje rodzinko Gonzàlez❤️!

Po około 30 minutach dotarł i Pepi,leżałam na łóżku przeglądając media społecznościowe aż tu nagle do sali wszedł Gonzàlez z OGROMNYM bukietem czerwonych róż-to dla pani ślicznotki-podarował mi bukiet całując namiętnie w usta,zaraz po tym podszedł do łóżeczka gdzie leżała mniejsza kopia jego-cała mamusia i no może trochę ja-powiedział siadając obok,oczywiście ponownie zrobiłam zdjęcie i dodałam na instagrama.

@_a.melia_

Lubi to @pedri,@a_gata,@xavi,@pablogavi i 1,2 mln innych użytkowników

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Lubi to @pedri,@a_gata,@xavi,@pablogavi i 1,2 mln innych użytkowników

@_a.melia_ My boys❤️!!!
@ferrantorres Pepi wczuwa się w role😂 Gratulacje misiaczki już nie mogę się doczekać aż zobaczę tego małego szkraba❤️!
@pablogavi To co Pepi będziemy mieć kąpana do gry w fife😂❤️!
@xavi Dumny ojciec! Dziadek najbardziej❤️!
@a_gata Gratulacje❤️!
@pedri Kocham nad życie🥺❤️!

Skip time 3 dni

Dzisiaj w końcu z Tymoteuszem Gonzàlez możemy opuścić szpital,tak razem z Pedrim zdecydowaliśmy się że naszego syna nazwiemy polskim imieniem czyli Tymek.

Miłość od pierwszego wejrzeniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz