W głowie Giselle cały czas siedział młody piłkarz. Dziewczyna wyszła ze stadionu i skierowała się na główną ulice. Tam wsiadła do taksówki i odjechała do upragnionego domu. Jadąc rozmyślała o co chodziło piłkarzowi. Chyba nikt bez powodu nie szarpie dziewczyny do męskiej szatni i tam jej mówi takie rzeczy prawda?
"Każda by chciała być na twoim miejscu." Giselle dobrze wiedziała o co mu chodziło i niezbyt jej się to spodobało. Wcale nie była mu wdzięczna. Dlaczego tak bardzo jej się uczepił? Prawie jej nie znał.
Dziewczyna już po chwili zauważyła dobrze jej znaną "kamienice" na rogu.
Podała pieniądze i wysiadła kierując się do domu. Mama nadal nie oddzwoniła , a ojciec nie powiedział jej o co chodzi pracownikom. Miała wyjeżdżać w nocy.
Otworzyła drzwi od mieszkania i do niego weszła. Było puste. Ale czy napewno?
Zaraz poczuła czująś obecność. Odwróciła się , a w drzwiach od toalety oparty był nikt inny jak Jack. -Cześć- przywitała się wchodząc do pokoju. Wcale nie była zadowolona z jego obecności. Wręcz przeciwnie , źle się czuła kiedy ten był w domu. Giselle rzuciła torbą o łóżko i popatrzyła w lusterko. Jej twarz była sucha , zbyt sucha. Wyglądała okropnie.
Z kosmetyczki wyciągnęła krem i wzięła sporą ilość lepkiej substancji którą zaraz nałożyła sobie na twarz.
Wtarła ją w buzię zostawiając białą poświatę na twarzy , a grzywkę/włosy upadające na czoło|spięła gumką. Wyglądała teraz śmiesznie , biała od kremu dziewczyna z palemką na głowie siedzi w swoim pokoju i przegląda instagrama. Po godzinie słońce zaczęło zachodzić , a Giselle odłożyła telefon by dobrze zacząć wcierać już lekko wyschnięty krem.
Kiedy już to zrobiła wyszła z pokoju kierując się do kuchni. -Jeszcze nie wrócili.- powiedział Jack , a ta odskoczyła opierając się teraz o blat. -Zostaliśmy całkiem sami.- przeciągnął to zdanie patrząc prosto w jej oczy.
|BOZE JUZ PRAWIE 100 LIKOW!! Nie wiem czy juz nawet nie jest. Kocham was buzki wy moje. |
CZYTASZ
Welcome to paris | Kylian Mbappe |
Romansa|Czy życie jest trudne , czy to ja nie potrafie go poukładać? Moi rodzice są po rozwodzie , mieszkam z mamą w polsce natomiast mój ojciec mieszka we francji i jest fizjoterapeutą piłkarzy. Co jeśli w pewien dzień poprosi mnie żebym to ja na jeden dz...
