Rozdział 9 Śpij ze mną.

587 36 0
                                    

Nie panikuj, gdy się zakochasz

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nie panikuj, gdy się zakochasz. Usiądź, weź głęboki oddech i ciesz się spotkaniem ze swoim zabójca.

AURORA

3 TYGODNIE PÓŹNIEJ

Zapamiętałam lokalizację nieprawidłowości i kolor plam na ścianie, które obserwowałam z łóżka. Nawet gdy zamykałam oczy, jedyną rzeczą, która przychodziła mi do głowy, była ściana, na którą ciągle patrzyłam.

Na początku to mój ojciec nalegał, żebym odpoczywała w domu, ale teraz powtarzał mi, że muszę wstać i iść do szkoły, i co rano wygłaszał to samo przemówienie, nie znudziło mu się prosić, żebym wyszła z domu. dom. Jedyne, co mnie cieszyło, to to, że przez trzy tygodnie regularnie wracał do domu i opiekował się mną. Kiedy miałam tylko matkę i ojca, utrata miłości obojga nie była czymś, z czym mogłam sobie poradzić. Poczułam brak mojej mamy, która pomagała mi we wszystkim co robiłam i zawsze mnie chroniła aż do swojej śmierci. Stałam się tak słaba i zależna od rodziny, że bez niej nie mogłam wydostać się z tego bagna. Choć przywykłam do tego, że pokazywano mi drogę, teraz nie było nawet światła i bałam się zrobić krok.

Kiedy patrzyłam na skupisko maleńkich dziurek na herbacianej ścianie, zastanawiałam się, jak wyglądają te dziurki, tak małe jak czubek igły. Męczyłam umysł niepotrzebnymi pytaniami, bo mogłam wyrazić swoje wyrzuty sumienia tylko wtedy, gdy mój umysł był zajęty. Ates został aresztowany przeze mnie, a ponieważ bałam się aresztowania, szybko zaakceptowałam jego wielkoduszność i schroniłam się w swojej kołdrze. Teraz znalazł się w miejscu, do którego bałam się iść.

Kiedy mój ojciec lekko zapukał do drzwi, moja koncentracja roztrzaskała się jak szkło, a wszystkie moje myśli uciekły w inne zakątki pokoju.

- Aurora.

Nie odwróciłam się w stronę ojca, który otworzył drzwi i wszedł, moja twarz pozostała zwrócona w stronę ściany, a moje oczy zrobiły się zielone jak herbata.

- Jeśli nawet nie chcesz iść do szkoły, wstań i spróbuj zaczerpnąć trochę powietrza.

Nie, nie chciałam wychodzić z łóżka, nie chciałam ani na chwilę oderwać wzroku od tej ściany. Nie chciałam wpaść w prawdziwe życie i brać na siebie pewne rzeczy.

- Tato... - powiedziałam, mój głos był słaby, ponieważ nie mówiłam przez kilka dni.

– dziewczyno?

Moje oczy nie napełniły się łzami. Mój głos nie drżał. To był bardzo dziwny moment, serce mi pękło i zapadało się we wszystkie narządy, ale cierpienie duszy nie odbiło się na ciele.

- Przykro mi, że nie umarłam za moją matkę.

W głębi duszy wiedziałam, że tego chcesz, nawet sporadycznie. Obwiniano mnie nawet o śmierć mojej matki.

Black Ice | New Adult Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz