AURORA.
Wiedziałam, że Everest była tak samo zdezorientowana jak ja, nawet bardziej zdezorientowana niż ja. Próbowałam się uciszyć, gdy powoli wyjmowałam palec z dłoni dziecka, czułam wzrok Atesa na mojej twarzy. Kiedy powoli podniosłam głowę i chciałam spojrzeć w jego brązowe oczy, zobaczyłam, jak szybko idzie w moją stronę. Lekki strach uderzył mnie w ramiona i miałam ochotę uciekać do tyłu, ale Ates wykonał ruch, który mnie zaskoczył i objął mnie ramionami.
mój wzrok przesunął się na dziewczynę patrzącą na męża, moje ręce poruszyły się po bokach, nie wiedząc, co robić.
- Ates... - powiedziałam, podczas gdy dziewczyna odwróciła wzrok. - Co robisz?
- Tak się o ciebie martwiłem – powiedział, zapominając, że jest ojcem i mężem. - Tak się bałem, że nie żyjesz.
Everest ze złością pchnęła go w ramię, Ates odwrócił się do niej ze zmarszczonymi brwiami.
- Masz za sobą żonę i dziecko, dlaczego przytulasz dziewczynę? - Byłam wdzięczna, że to powiedziała, inaczej nie byłabym w stanie nic powiedzieć z powodu szoku, jaki przeżyłam.
- Kim jesteś? - zawołał Ates niezadowolonym głosem.
- Gdzie jest Levi?
zatraciłam się w środku rozmowy, dziewczyna powoli położyła dziecko na ziemię i przytrzymała je za rękę. Uras, tak miał na imię, ale jak miała na imię jego matka?
- Nie wiem - Ates odwrócił się przez ramię i spojrzał na swoją rodzinę. - Nigdy się nie spotkaliśmy.
- Opowiedz mi wszystko, dlaczego to zrobiłeś, kiedy ostatni raz widziałeś Leviego, co stało się z Lily. Szukałam cię od lat i czy to wszystko była tylko gra? Zaraz oszaleję
Ates odwrócił się całkowicie i podszedł do żony i syna.
- idźcie zjeść, a ja porozmawiam z Aurora, dobrze?
Dziewczyna nie miała wyrazu twarzy, która wskazywałaby na sprzeciw, pokręciła z żalem głową w górę i w dół, po czym pociągnęła za sobą Urasa, który chodził jak pingwin.
Zwróciłam się w stronę Everest.
- Nakarm się, są rzeczy, o których muszę porozmawiać z Atesem.
Wyglądała, jakby miała zamiar się sprzeciwić, ale spotkało ją ostrzegawcze spojrzenie. W milczeniu wróciła do restauracji, z której właśnie wyszłyśmy, po czym zniknęła za szybą.
CZYTASZ
Black Ice | New Adult
Romance- Zawarliśmy umowę, że weźmiesz broń i zrobisz coś, czego chcę. Ponieważ trzęsły mi się ręce, splotłam je i próbowałam zachować spokój. - Tak... Ale dlaczego przyszedłeś po to do mojego domu? - Śpij ze mną.