Rozdział 17 Nienawiść.

458 35 0
                                    

AURORA

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

AURORA.

Kiedy otworzyłam oczy, słysząc głośny dźwięk, który wydałam, dostrzegłam rozczarowanie w niebieskich oczach patrzących na mnie. Po raz kolejny nauczyłam się, że będę żyć tak czy inaczej.

Śmierć nie miała zamiaru się ze mną spotkać, życie nie miało zamiaru mnie opuścić.

- Spodziewałem się, że to zrobisz. - powiedział Nefes za mną, mój wzrok wciąż był skierowany na oczy Leviego.

Cisza trwała dalej, kiedy Nefes chwycił mnie za nadgarstek i odciągnął od Atesa i Leviego, jedyną osobą, na którą patrzyłam, był nadal Levi.

Stałam tam, kiedy wyjęto mi broń z rąk.

- Więc daję ci kolejną szansę, Auroro. Odpowiedz na moje pytanie zgodnie z prawdą lub...

Uniósł łom w dłoni w stronę Leviego, jakby podkreślając ważną kwestię.

- Niech ten przystojny chłopak zapłaci.

Levi ze zmęczeniem odwrócił ode mnie wzrok i spojrzał na Nefesa.

- W takim razie zadajmy nowe pytanie. - zawołał Nefes i klaskał pomimo łomu w dłoni. Następnie odwrócił się w moją stronę i zmrużył oczy.

- Tego dnia ... kto cię przede mną uratował?

Kiedy wzrok Atesa i Leviego odnalazł mnie w tym samym momencie, Ates ledwo pokręcił głową w lewo i prawo.

- Nie pamiętam...

Nefes uderzył mnie zamiast Leviego, potrzebowałam czasu, aby zrozumieć, co się dzieje. Dużo później zdałam sobie sprawę, że upadłam na ziemię z powodu bólu ramienia i jęknęłam z bólu, gdy prawą ręką trzymałam lewe ramię.

- Nie pamiętasz?

Nie wiedziałam, dlaczego ukrywaliśmy to przed Levim, ale ufałam Atesowi. Może zaufanie komuś po raz drugi było najgłupszą decyzją, jaką kiedykolwiek podjęłam, ale wciąż nie mogłam się powstrzymać.

- Pomyśl o tym jeszcze raz.

- Nie pamiętam. - Powiedziałam bez zastanowienia, Nefes pewnie nie był przekonany, bo roześmiał się i tym razem uderzył Leviego. Chociaż Levi próbował zapanować nad wyrazem twarzy, nie dało to żadnego skutku i jego twarz się wykrzywiła.

- Okej, powiem ci. - Gdy to powiedziałam, Nefes odwrócił się w moją stronę i przyłożył łom tuż pod moją brodę.Moje ciało drżało, ale powodem było to, że siedziałam na podłodze w samej bieliźnie.

- Nie wiem, który ci się podoba? Nie chcesz, żebym uderzył obu. A może... lubisz obu? - Wzięłam głęboki oddech, kiedy uniósł jedną brew.

- Każdy, kto ma sumienie, nie będzie stał i patrzył, jak dzieją się takie rzeczy.

Black Ice | New Adult Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz