-Skóraś-
Wracałem do domu uradowany. Udało mi się. Pierwszy raz dał mi się pocałować. Zwykle uciekał, albo nie dał do siebie podejść, a dzisiaj nawet mi nie przerywał pocałunku. Pomijając to, że miałem teraz wielki problem w spodniach było zajebiście. Kubuś coraz bardziej mnie chce, a ja chce coraz bardziej jego. Poczekam na wyruchanie go cierpliwie, bo nie oszukujmy się i tak mi się grzecznie da. Kochany dzieciaczek.
Jakby ktoś się zastanawiał mieszkam sam i to powód, czemu jestem ciągle u Kuby. To lepsze niż siedzenie w samotności. Dom należy do mnie, ale nie przebywam w nim za często. Moi rodzice mieszkają gdzieś indziej, a ja jestem no powiedzmy, że samodzielny i po uszy zakochany w Jakubie Kamińskim. Mam nadzieję, że on też mnie pokocha. Mam przeczucie, że od dawna coś do mnie czuje. Nikomu innemu nie pozwolił się do siebie aż tak zbliżyć. Usłyszałem dźwięk powiadomienia.
Kubuś:
Przyjdziesz jutro na noc..?
Ty:
Przyjdę
Czemu nie dziś?
Kubuś:
Muszę pogadać o czymś z mamą
Ty:
Okej, a po co mam jutro przyjść?
Kubuś
Muszę Ci coś powiedzieć..
Ty:
Hm?
Co takiego?
Kubuś:
Uh..
Zobaczysz okej..
Ty:
Tajemnica jak widzę?
Kubuś:
Jak potem przyjdziesz to się wyjaśni
Ty:
Dobrze kici kici
Kubuś:
Miał
Ty:
Kocham
Kubuś:
No to papa Michał..
Ty:
Pa Kubuś
Odłożyłem telefon. To po jaki chuj ja szedłem do siebie? Aaa... faktycznie dalej mam problem w spodniach. Wszedłem do mieszkania, poszedłem się przebrać, ulżyć sobie i takie tam. Coś czuję, że to będzie ciekawa noc. Doczekam się. Wierzę w to.
CZYTASZ
~Zakochałem się w Skórasiu~ Skóraś x Kamiński ✅
FanficKuba od zawsze był zrażony zachowaniem Michała, ale nagle coś się zmienia. Kamiński chce z nim spędzać coraz więcej czasu, a Skóraś w cale nie protestuje. Wręcz przeciwnie też tego chce. Stają się nierozłączni. 𝐒𝐡𝐢𝐩𝐲: × Kamiński x Skóraś × Sal...