Rozdział 11

266 27 33
                                    

Rankiem Osamu przebudził się powoli a następnie spojrzał na godzinę gdzie zegar wskazywał godzinę 7:33. Brunet zrobił duże oczy i momentalnie podniósł się do siadu
- spóźnię się ! - odparł a następnie wstał z łóżka podszedł do szafy i wyjął z niej ubrania

Osamu ubrał się na szybko, wziął plecak a następnie zszedł na dół gdzie nie zastał swoich dziadków
- może śpią.. - odparł do siebie a następnie wziął śniadanie poczym podszedł do wyjścia a po chwili wyszedł z domu i szybko skierował się do szkoły.

~

W tym czasie chuuya się przebierał. Nizołek myślał chwilę po czym jednak wyszedł z komnaty i skierował się do profesora crowleya. Był ciekaw co ten powie mu na temat miłości

~

Osamu po chwili dotarł do szkoły i skierował się do swojej sali gdzie wpadła na Felixa
- Uh.. - odparł Osamu a następnie spojrzał na chłopaka

- no widać, że ci się spieszy przyjdę do siebie po tej lekcji - mruknął a następnie poszedł w swoją stronę

Osamu zmierzył chłopaka wzrokiem. I tak miał z nim pogadać o wczorajszym. Buent westchnął a następnie udał się do sali i zajął swoje miejsce
- całe szczęście że nie ma jeszcze nauczycielki.. - odparł a następnie spojrzał się w okno

~

W tym czasie chuuya był w gabinecie.. nizołek siedział nad książkami kiedy spojrzał na profesora.
- profesorze...?

- tak ? - zapytał a następnie odwrócił się do Chuuyi.

- Um... Czym jest miłość...?

Mężczyzna aż zrobił duże oczy po czym śmiechnął cicho. Przeczuwał że ich dwójka może coś do siebie poczuć...
- myślę że dowiesz się tego w odpowiednim czasie...

Chuuya Westchnął a następnie po prostu wrócił wzrokiem do książki.

~

W tym czasie do sali weszła nauczycielka a następnie stanęła za biurkiem
- dobrze proszę o ciszę i posłuchajcie mnie teraz ,jak wiecie za niecały miesiąc kończy się rok szkolny, każdy kto ma zagrożenia proszę to jak najszybciej poprawić. W tym czasie mogą pojawić się jeszcze sprawdziany, więc proszę być czujnym , po drugie każda klasa przygotowuje coś na zakończenie roku wy też się w to zaangazujcie za chwilę dam wam kartki które uzupełnicie.

Osamu słuchał nauczycielki kiedy po prostu westchnął i spojrzał  po klasie która szeptała każdy do każdego. Dazai odwrócił wzrok a po chwili spojrzał na kartkę którą rozdała nauczycielka po czym po prostu odpowiadał  na  pytania  które tam były .

~

Jakiś czas później Chuuya szedł korytarzem z książkami. Ciągle nie dostał odpowiedzi na to pytanie...  Rudowłosy Westchnął
- pójdę odłożyć te książki i poszukam zero... Tak będzie najlepiej.. - Westchnął

~

Po ukończonej lekcji Osamu został sam w klasie a reszta wyszła, jedyne co czekał na Felixa, który miał tu przyjść. Dazai usiadł na ławce a następnie spojrzał  w stronę drzwi wzdychając ciężko.

W tym samym czasie przez drzwi wszedł Felix który od razu  podszedł do Dazaia
- więc?

Osamu przewrócił oczami
- to ty chciałeś rozmawiać

- ale ja wiem, że ty chcesz wyjaśnić wczorajsza sytuację czyż nie?

Dazai założył ręce na piersiach
- skąd wiesz kiedy wychodzę z chu.. z moim przyjacielem i po cholerę robisz nam zdjęcia z ukrycia ?

Poznałem Cie w świetle księżyca/ Soukoku Cz.1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz