Rankiem nizołek obudził się pierwszy, odwrócony tyłem do Osamu. Rana na jego brzuchu zregenerował się przez noc, więc było już w porządku.
Chuuya otworzył oczka a następnie ziewnął i po prostu przykrył się kołdrą.
Osamu mruknął cicho coś pod nosem a następnie odwrócił się w stronę Chuuyi, tuląc go delikatnie w tali po czym dalej sobie drzemał .
Chuuya odwrócił głowę a następnie śmiechnął cicho i odwrócił się przodem do Dazaia.
Nizołek ułożył dłoń na policzku Osamu i delikatnie go po nim pogładził po czym zamknął oczka.Osamu obudził się dopiero po parenastu minutach i delikatnie otworzył oczka. Brunet spojrzał na Chuuye, delikatnie się uśmiechnął i wtulił się w niego
Chuuya otworzył oczy po czym objął bardziej Osamu i dał mu buziaka w policzek.Osamu zerknął na Chuuye i się uśmiechnął
- no dzień dobry- już nie śpisz ? - zapytał patrząc na Osamu
Osamu zerknął na niego
- nie śpięChuuya śmiechnal a następnie objął bardziej Dazaia.
- wysłałem wczoraj list twojemu dziadkowi aby się nie martwił, że cię nie ma .Osamu uśmiechnął się delikatnie
- dzięki..- nie ma za co - Mruknął a następnie odsunął od siebie Dazaia i się przeciągnął.
- oj szatanie najsłodszyy - przeciągnąłOsamu śmiechnął cicho
- wyspałeś się chociaż? - zapytał- tak... Jak nigdy - Mruknął a następnie spojrzał na Osamu - a ty ?
- ja też - odparł a następnie wstał do siadu
Nizołek także wstał a następnie złapał się kolumny z łóżka i się na niej okręcił.
- czuję się jakbym się urodził na nowoOsamu spojrzał na Chuuye
- czujesz się tak?- tak - odparł a następnie zeskoczył z łóżka i zrobił gwiazdę - umiesz tak ? - śmiechnął
- już tak kiedyś próbowałem ale coś mi nie wychodziło - śmiechnął
Chuuya się zaśmiał
- wstawiaj ! Idziemy walczyć ! - odparł a następnie wbiegł do szafy a ta zamknęła się za nim .Osamu spojrzał za Chuuya widząc, że ten schował się w szafie. Brunet wstał z łóżka
- walczyć?W tym samym czasie chuuya wyszedł gwałtownie z szafy ubrany w czerwoną luźna koszulę oraz czarne spodnie i swoje buty oraz nawet w ułożonych włosach.
- czuję się dzisiaj tak świeżo i młodo!Osamu spojrzał na Chuuye
- jak ty się tak szybko przegrałeś?- magia ! - odparł a następnie wziął swój kapelusz i założył go na głowę.
- wyglądam pięknie ! A ty co jeszcze nie ubrany...? Nie będę na ciebie czekać! W pojedynku z tobą także - śmiechnął- dobra dobra - śmiechnął - już się ubieram - odparł a następnie wyciągnął swoje ubrania i pokazał Chuuyi
- mogą być jak będziemy walczyć ?Chuuya śmiechnął tylko a następnie szybko przemieścił się do Osamu.
- możesz być nawet bez.. i tak cię pokonam !- bez to ja nie pójdę ! - odparł patrząc na Chuuyę- zaraz wracam - odparł i poszedł do łazienki się przebrać
Chuuya śmiechnął a następnie wskoczył na łóżko.
Miał dziwnie dużo energii.
- KOCHANIE SZYBCIEJ ! JA TU TĘSKNIĘ ! - WestchnąłOsamu przebrał koszulkę po czym spojrzał się w stronę drzwi
- weź no poczekaj chwilę !
CZYTASZ
Poznałem Cie w świetle księżyca/ Soukoku Cz.1
Fanfiction18+ "Dwa różne światy Avalonia jako kraina wampirów, mistycznych stworzeń i magi oraz Ziemia pełna ludzi i technologii . Dwa przeciwnie światy i dwie różne osoby... Jak potoczą się ich losy...? Tego dowiemy się w tej Historii ".