{ 1 }

268 1 1
                                    

Narcyza, Bella i Andromeda dzisiaj zaczynają swój siódmy rok w szkole magii i czarodziejstwa w Hogwarcie. Siostry spakowały się i zmierzają do wyjścia z domu wszystkie mają kufry, jeden z nich największy ma Narcyza średni ma Bella a najmniejszy Andromeda, zawsze nosiła bardzo mało rzeczy do szkoły, nikt nie wiedział dlaczego , dlatego że nikomu o tym nie mówi gdy jej siostry się jej o to pytają to ona mówi że to jej sprawa a im nic do tego, z rodzicami podobnie bo też już parę razy się o to pytali ale odpowiadała podobnie tylko bardziej grzecznie. Siostry stały przed drzwiami rezydencji Black i już miały się przeteleportować

- Dobra łapcie się mnie za rękę - powiedzala Bella patrząc na siostry.

Narcyza i Andromeda położyły ręce na dłoni Belli i nie minęła sekunda a były na peronie, Andromeda odrazu weszła do pociągu a Narcyza i Bella zaczęły szukać pewnych osób , Narcyza zaczęła szukać Lucjusza Malfoy'a , bardzo się przyjaźnili to znaczy Narcyza go kochała lecz ten nic o tym nie wiedział, obiecała sobie że powie mu o tym w tym roku, a Bella szukała Severusa Snape'a , akurat tu była tylko bardzo silna przyjaźń. Po chwili Bella go zobaczyła.

- Severus! - wykrzyczała i zaczęła biec w jego kierunku, on ja zobaczył dobiero po chwili.

- Część! - odpowiedział gdy się do niego przytuliła.

- Siedzisz z nami w przedziale? - zapytała Bella gdy szli w stronę pociągu.

- Z wami czyli z kim bo to co roku to się zmienia? -Spytał.

- No ze mną, Narcyzą, Andromedą i Malfoy-em- odpowiedziała gdy wchodzili do pociągu.

- no to siedzę - powiedzał, szedł za Bella bo nie miał pojęcia gdzie będą siedzieć.

Bella zobaczyła Andromedę i weszła do przedziału usiadła koło niej a Snape obok Belli o dziwo jeszcze nie było Narcyzy z Malfoy'em.

- wiesz może gdzie Narcyza ze swoim przyjacielem? - spytała Bella, wyraźnie podkreślając ostanie słowo.

- Nie wiem miała tu być jak go znajdzie, ale chyba go jeszcze nie znalazła - odpowiedziała szukając Narcyzy wzrokiem przez szybę od pociągu.

- Ja idę jej szukać- Oznajmiła Bella i wstała z miejsca

- Zwariowałaś zaraz odjeżdża pociąg - powiedziała Andromeda próbując złapać Belle za rękę.

- Właśnie dlatego idę jej szukać - powiedzala Bella i zamknęła za sobą drzwi do przedziału.

Andromeda i Severus zostali sami w przedziale nawet się lubili więc to nie był jakiś wielki problem. Bella wyszła z pociągu i zaczęła przepychać się przez wieki tłum ludzi którzy chcieli wejść do pociągu, zauważyła rozkojarzona Narcyze która stała parę metrów od niej , Bella złapała ją za rękę i pociągnęła.

- Co ty robisz ?! - Spytała Narcyza próbując się wyrwać.

- ciągnę cię do pociągu jakbyś nie zauważyła - Bella dalej ciągła Narcyze mimo jej sprzeciwów.

Weszły do pociągu a Narcyza zaczęła kłócić się z Bella.

- po co to zrobiłaś, szukałam Malfoy'a! - powiedzała i wyrwała się z uścisku Belli.

- dlateg...- nie zdążyła dokończyć bo usłyszały gwizdek pociągu który oznaczał że zaraz odjedzie.
- Właśnie dlatego to zrobiłam a ty mogła byś się nie kłócić  o byle co- powiedzala i razem poszły do przedziału.

Weszły i zobaczyły jak Andromeda pokazuje coś w oknie Severusowi to serio słodko wyglądało.

- O znalazła się zguba - powiedzala Andromeda i popatrzyła się na Narcyze.

Atmosfera była bardzo fajna wszyscy rozmawiali i śmiali się, nagle do przedziału wszedł Malfoy ze swoja grobowa miną i wszyscy spoważnieli.

- Część ! - wykrzyczała Narcyza na jego widok i go przytuliła odwzajemnił  i też ją przytulił nawet się uśmiechnął, usiadł obok niej, wszyscy zaczęli dalej rozmawiać i się śmiać nawet Malfoy przyłączył się do rozmowy.

Avada Kedavra | Bellatrix Black Lestrange Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz