22 rozdział - Pogawędka z Rev.

335 41 1
                                    

Leno? Usłyszałam zmartwiony głos Marka.

Pulsowała mi nadal głowa. Leżałam u siebie w kajucie. Zamknęłam oczy. Pamiętam wszystko przed 9 urodzinami. Zabawy z Rev psoty rozmowy. Poczułam łzy na mojej twarzy.

Lena co ci jest? Spytał Mark.

Był tu tylko on.

Zawołaj innych. Powiedziałam.

Ale... Zaczął.

Posadź mnie i ich zawołaj. Muszę coś wan powiedzieć. Przerwałam mu stanowczym głosem.

Ok. Zaraz wracam. Powiedział pomagając mi w usiedzeniu się na łóżku.

Rozumiem teraz o co chodziło moją i Relivią nicią. Jesteśmy siostrami. Od małego bardzo związane lecz oddzielone przez rodziców. Czemu?

Weszli wszyscy. Usiedli gdzie mogli.

Lena jesteś osłabiona leżałaś tak 3 dni. Powiedziała Kalipso.

Ok. Ale muszę wam coś powiedzieć. Teraz. Powiedziałam słabym głosem.

Dobra wal. Powiedział Leo.

Nie wiem jak lecz gdy zemdlałam widziałam się z Hestią. Odblokowała mu wspomnienia. Wiem co mnie łączy z Relivią. Powiedziałam.
Jesteśmy siostrami. Mamy różne matki lecz tego samego ojca. W dzień jej 8 urodzin Hekate przyszła i zablokowała mi i jej wspomnienia. Wiem co z nią robiłam. Pamiętam wspólne zabawy psoty wyjazdy. Popłynęły łzy po moich policzkach.

A dlaczego zablokowano wam wspomnienia? Spytał Nico.

Nie wiem. Jak odpocznę zadzwonię do taty. Mam gdzieś czy ma pracę czy nie. On nie powiedział mi wszystkiego. Powiedziałam.

Zabolało mnie. Nadal trzymał mnie w kłamstwie. Nadal.

Dobra. Musisz odpoczywać. My znikamy. Miłych snów. Powiedziała Lucy.

Spoko. Papa. Powiedziałam machając na pożegnanie.

Zasnęłam. Zobaczyłam gabinet Chaosa. Lecz przy biurku była Rev a boga nie było. Trzymała się za głowę.

Nie nie! Nie możliwe. Len! Len! Krzyczała.

Też odzyskała wspomnienia.

Jestem tu Rev. Jestem. Powiedziałam podchodząc do niej.

Jjak!? Jak to zrobiłaś. Mogą to tylko dzieci Hekate! Krzyknęła.

Ponieważ jesteśmy wyjątkowe. Mamy wspólną 1 nitkę. Mojry mi je pokazały. Rev pamiętasz tatę? Nie chcerz go zobaczyć? Rev? Spytałam patrząc w jej nieziemskie fioletowe oczy.

Nie wiem. Nie wiem co o tym myśleć. Powiedziała załamana.

Rev. Jest o nas przepowiednia. O nas. Zaczęłam.

Że co? Chaos nic mi nie mówił! Zdziwiła się.

Bo jesteś jego pionkiem. Pionkiem do rewolwy na Olimpie. Zaczęłam.

Nie nie możliwe! On mnie wychował! Krzyknęła.

Nie prawda. On cię wykorzystał. Odkąd pamiętam miałaś wielką moc. Jesteś najsilniejszym jak dotąd dzieckiem Hekate. Powiedziałam.

Nie jestem jej dzieckiem! Krzyknęłam.

Jesteś! Co tobie zrobiła że jej nienawidzisz co? Nawrzeszczałam na nią.

Była ze swoim boskim rodzicem.

Ty nie znasz Olimpu. Nie znasz rozpusty. Ona wykorzystywała mój dar. Gdy były bale to aby wejść namawiała mnie także do przyjścia ponieważ olimpijczycy lubili patrzeć na to co mogę stworzyć. To co utkam z Mgły potem staje się rzeczywiste. Ciągle chcieli to. Czy bal czy święto czy zachcianka. Czy to jest miłe że aby być na Olimpie ona mnie wykorzystała? Mój dar? Byłam jej przepustką do pałacu Zeusa. Powiedziała.

Rozumiem ją. A jak ja bym się czułam? Poniewierana przez bogów.

Rev jak rozumiem nie przyłaczysz się do mnie bo chcę uratować mimo to Olimp a ja do ciebie bo chcwrz jego zagłady. Może jednak coś zrobimy wspólnego. Może w tej przepowiedni.
Zgubionę dziecię Sznuru i mądre dziecię Sowy
Swą drogę zaczną od mowy
Lecz ona nie starczy
Blizn ojca nie uleczy
Dziecię Sowy i Sznura znajdą drogę
Która złączy co utracone.
Zakończyłam.

O co w niej chodzi? Spytała.

Nie wiem. Po chwili rozmazało się i zakończyło się. Rev obiecuję ci na Styks że znajdę rozwiązanie tej przepowiedni. Znajdę.

Tak więc mamy dosyć szkoły. Nic nie robimy na lekacjach. Na szczęście z okazji moich imienin tata zgodził się abym nie poszła jutro do szkoły więc będą następne rozdziały na 100℅.
Ps. Dziękuję wszystkim za ponad 1 tysiąc wyświetleń. Jesteście wielcy. ;)
*Mindalan

Z pamiętnika ateńskiej córki Berło HadesaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz