40 rozdział - W progach Hadesa.

345 38 0
                                    

Wiecie ile was nie było? Spytała Lucy.

No nie wiem. Powiedziałam.

Miesiąc! Krzyknął Leo.

W miesiąc zbudowaliście statek!? Odpowiedziała Rev.

Nie do końca. Miesiąc odkąd Lucy i Mark wrócili a ogólnie to półtora. Wyjaśnił Nico.

Super.

Ok. Kto wpadł na nazwę Argonauta? Spytałam

Byłam ciekawa. Leo już zbudował Argo II więc czy to on?

Lucy. Odpowiedział Leo.

Zawstydziła się. Przytuliłam ją.

Wiesz że Leo zbudował Argo II? Spytałam.

Wiem. Chciałam tak przyczępiętować że to ręcę Lea i jego rodziny zbudowału ten statek. Oznajmiła.

I udało ci się. Dokończyłam.

Odsunęłam się od Lucy. Popatrzyłam na Rev. Rozmawiała z Nicem. Ale mi się zdaję żę coś między nimi iskrzy.

No chodź tu panno mądralińska. Całusa mi wisisz. Zaczął Mark.

Wziął mnie za talię i podniósł. Spojrzałam z góry w jego morskie oczy.

Kocham cię. Powiedziałam.

Ja ciebie też. Odpowiedział i zaczął pocałunek.

Niedługo usłyszałam brawa.
Przestaliśmy.

Gratulacje. Teraz trzeba dopłynąć do Hadesu. Oznajmiła Kalipso.

Z tym nie będzie problemu jeśli mi pomożesz. Możemy otworzyć portal. Zaproponowała Relivia.

Ok. Potwierdziła i poszła z nią na dziób.

Po kwadransie już wpływaliśmy do ciemnofioletowego prostokątu.

Jak tam będzie? Spytał Leo.

Jak przy podróży cieniem tylko że gorzej. Odpowiedziałam.

Poczułam to samo. Miotało mnie na różne strony. Mój żołądek przewrócił się na drugą stronę. Zamknęłam oczy i próbowałam opanować mdłości.

Już jesteśmy! Krzyknęła Rev.

I bogom dzięki. Buknęłam.

Otworzyłam oczy. Byliśmy przed obsydianowym pałacu Władcy Podziemia. Wzięłam owinięte berło. Zaprowadził nas Nico do sali tronowej. Była już czystsza od poprzedniego razu.

Macie? Spytał bóg na tronie.

Mamy. Odpowiedziałam podchodząc do jego tronu.

Hades zszedł i je wziął. Odwinął. Metalowy kij zaczął jaśnieć. Wzory naprały koloru. Kamienie szlachetne pojawiły się. Uderzył nim o posadzkę. Sala posprzątnięta. Przy ścianie stali słudzy. Wszystko wróciło do normy.

Relivio. Córa Hekate jako że wróciłaś pod pieczę bogów olimpijskich daję ci swoje błogosławieństwo. Dar przyzywania umarłych w podzięce za to że mimo że skradłaś je postanowiłaś pomóc w jego odzyskaniu. Powiedział.

Nad głową Rev pojawił się znak Hadesa.

Dziękuję. Powiedziała.

Dobrze tak więc otworzę dla was przejście do obozu. Powiedział i stuknął berłem o posadzkę.

Pojawiły się drzwi od domku Hadesa.

Pamiętajcie to że teraz jestem dla was miły ale to nie znaczy że będę zawsze. Powiedział na koniec.

Otwotrzyłam drzwi i przeszłam. Pojawiłam się tam gdzie się spodziewałam. W domku 13.

Jeszcze jeden i koniec. Potem dodam 1 rozdział w 3 tomie. Z pamiętnika ateńskiej córki Otchłań i Pierwotny.
*Mindalan

Z pamiętnika ateńskiej córki Berło HadesaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz