Rodział 4

39 3 0
                                    

(tu udajmy, że jest rozmowa Artura i Wiktora z odc 320 bo nie będę tego całego przepisywać przecież🙄🙄)
-Pare dni potem-
Pov Artur.
Idę do mojej ukochanej Beatki, żeby zaprosić ją na randeczkę na piknik, nad jeziorkiem.
Artur ostrożnie otwiera drzwi i wchodzi do środka. Beata zauważa go i się uśmiecha.
-Cześć!-Artur pochodzi do niej i ją całuje.
-Hej.-Beata wita się z nim i odwzajemnia pocałunek. -A ty co? Sam? bez żadnego pacjenta?- mówi i się śmieje.
-No hahha tak bo mam taką sprawę..
-Jaką?
-Chcesz wybrać się dziś na piknik ze mną? Tylko ostrzegam odmowy nie przyjmuje.- mówi i czeka niecierpliwie na odpowiedź.
-No skoro odmowy nie przyjmujesz to chyba nie mam wyboru. Oczywiście, że z tobą pójdę- odpowiada i obydwoje się do siebie uśmiechają.
-Wybacz Artur, ale muszę wracać do pracy.
-Dobrze, dobrze- uśmiecha się nadal.
Artur nie odpuszczając wzroku z Beaty z uśmiechem powoli wychodzi z soru. Tylko nagle trochę się potyka i upada na plecy.
-Boże Artur!- Beata pobiega do niego spanikowana. -Wszystko w porządku?
-Tak, tak.-odpowiada trochę oszołomiony.
-Ty to głupi jesteś-śmieje się z niego i głaszcze go po głowie, psując jego fryzurę.
-Ej no!! Wiesz ile ja to układałem-udaje wkurzonego.
Pov Beata.
Zgredzik taki słodziak jak się denerwuje🥰🥰 I już niech nie przesadza z tymi włosami🙄 A wiecie kto się już nie denerwuje? Lidka. Czemu? Bo nie żyje🤣🤣🤣 a Arturek jak sie wywalił XDDD myślałam że ze śmiechu się popłacze
-Po dyżurze-
Artur zasłania Beacie oczy i prowadzi na miejsce pikniku. Po chwili zabiera dłonie a parze ukazuje się cudowny widok na jezioro.
-Ale cudownie.-mówi zachwycona Beata.
-A będzie jeszcze bardziej.-dodaje Artur.
Mężczyzna rozkłada koc piknikowy a na nim kładzie kosz z którego wyjmuję: owoce, wino i kieliszki i bukiecik kwiatów.
-A to dla ciebie.-uśmiecha się i wręcza jej kwiaty.
Beata patrzy na niego wzruszona jego zachowaniem.
-Dziękuję.-opowiada i całuje Artura.
-Po jakimś czasie-
Beata i Artur wypili trochę wina i pozjadali owoce. W tym czasie porozmawiali o prawie wszystkim.
-I jak ja ci się odwdzięczę za to wszystko co?-Beata.
-Wystarczy, że ze mną zatańczysz.-spojrzał poważnie na nią, puścił muzykę z telefonu, wstał i wyciągnął rękę w jej stronę.
-Zatańczysz ze mną?
Kobieta nic nie odpowiada tylko się uśmiecha i chwytając rękę Artura wstaje.
Zakochani tańczą a w tle leci piosenka „wicked game".
-Nie wiedziałam, że umiesz tańczyć-mówi zdziwiona Beata.
-Sam nie wiedziałem.-odpowiada po czym oboje wybuchają śmiechem.
-Po jakimś czasie-
Robiło się późno, więc zdecydowali się na powrót do domu. Kierowca taksówki powiedział im, że może ich zwieźć tylko do miejsca, które oddalone od ich domu jest o jakieś dwa kilometry. Byli już na miejscu, wysiedli i zaczęli kierować się w stronę domu. Artur zauważył, że Beacie zrobiło się zimno więc zaoferował jej swój płaszcz. Zgodziła się i kontynuowali drogę trzymając się za ręce.
Byli już pod domem Artur otworzył drzwi i przepuścił Beatę.
Pov Beata.
JA NIE MOGE ON JEST TAKI CUDOWNY😭😭😭 KOCHAM GO NORAMLNIE😭 boze no ja go kocham😍😍
Pov Artur.
Dziś było tak cudownie🥰🥰 Beata jest taka cudowna, świetna po prostu idealna😍😍 chyba się zakochałem normalnie😦😦...
-Dziękuję ci za ten czas.-mówi Artur i obejmuje Beatę.
Beata nic nie odpowiada tylko go mocno przytula.
Pov Beata.
A wiecie kto nie przytula teraz Arturka? Lidka.
Czemu? Bo nie żyje😱😱😨😨😱🤣🤣🤣🤣
Nie no sorry lidka ale to ty nie chciałaś ze mna byc bo chcialas arturka a teraz to wybombiaj on jest moj a ty zakopana lezysz🤣🤣
Pov Artur.
Jezus jaka ona jest cudowna😭😭😭😍😍

Betur || Beata Górska x Artur Góra - Mój diamentOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz