1.Akademia?

369 13 10
                                    

Ada

Hejka jestem Ada kończę dzis 12 lat dzień mam zaplanowany idealnie najpierw zjem słodycze potem pojad do miejsca w które zabierał mnie mój kochany tata brakuje mi go.. teraz jestem pod mieszkaniem znowu pies sąsiada mnie atakuje więc muszę wchodzić przez okno

~u sasiada~

-czy sąsiad może pilnować swojego psa??

-wszystkiego najlepszego ada-skierował wzrok na prezent

-oo dziękuję-otworzyła-co to??

-z czasem cie nauczę tego używać

-dobrze dowidzenia??

-dowidzenia

Wyszłam i kierowałam sie w strone swojego mieszkania miałam nadzieję że moja mama urządzi mi imprezke urodzinową niestety tak sie nie stało..

-hejka??-rozglądałam sie po mieszkaniu szukając przyjaciół?-juz jestem mozecie wyjść

-o ada mam dobrą wiadomość!!-wyszła moja mama

-coo gdzie wszyscy!!-pobiegłam do pokoju zapłakana

-ada...przepraszam-moja mama przyszła i siadła od drugiej strony drzwi

-wystarczyło tylko działa z planem..-powiedziałam to mamie

-córeczko wynagrodze ci to obuecuje-odpowiedziała-zostaw mnie chce byc sama!!

Wstałam,położyłam sie do łóżka i wzięłam drewniano-szklaną zecz od taty..

-hm i kto mi teraz wymarze koszmary...

Spoglądałam jeszcze na to chwile gdy nagle usłyszałam coś a raczej kogoś zza okna??

-hhhalo jest tam ktoś??-zdziwiona podeszłam do okna otworzyłam je nagle mojim oczom ukazała sie dziwna postać-coo

-mogę skorzystać z toalety??-spytał a ja znowu zamknełam okno-halo??jesteś tam??-podeszłam ponownie i otworzyłam okno

-Nie przedstawiłem sie...jestem mateusz i jestem w ciele ptaka-powiedział-ado niezgódko przybyłem tu aby zaprosić cie do akademi pana kleksa!!

-coo??jakiej akademi no sory ale mnie z kimś pomyliłeś-odparłam

-chodzi o to że nie sam Ambroży kleks cie wybrał z pośród wielu wybitnych dziewczynek-nieee nie zgadzam sie spadaj z tąd-spada-cooo co ty robisz??

Wybiegłam z mieszkania by znaleźć tego mateusza??nie ważne po chwili zobaczyłam jak gada z jakimś biedakiem(sorka że tak brzydko)

-ja zwariowałam..-powiedziałam wpatrując się w nich-poczeekaj-gonił mnie

-czemuuu nie chcesz się przenieść do świata maaagi-spytał a ja mu odpowiedzialam-bo coś takiego nue istnieje!

-a właśnie że istnieje ale voraz mniej dzieci ma wyyyobraznie i takich magicznych akademi jest coooraz mniejj-odpowiedział mi a ja go nie chciałam słuchać gdy nagle jak sie za siebie popatrzyłam znikł

-i super id do domu

~w domu~

-co to jest akademia pana kleksa??-spytałam sie mamy i zapadła niezręczna cisza-myślałem że mam jeszcze czas..-odpowiedziała lekko zdziwion-czas na co??

-no widzisz był u ciebie ptak mateusz zaprasza cie do akademi pana kleksa w której ja i twój tata sie uczyliśmy zakochaliśmy a teraz ty jesteś tam wezwana-mama mi wszystko wyjaśniła-zyje w świecie wariatów-odpowiedziałam i poszłam do sąsiada

-co sąsiad wie o akademi pana kleksa??-spytałam a sąsiad podszedł i przyłożył mi rękę do czoła jakby pzreleciało mu całe życie przed oczami w kilka sekund

-a czy mogę lecieć tam z mamą??-spytałam

~skip czas~

-witaaaajcie czy moge wiedzieć czemu wybrałas akurat toooo miejsce??-spytał a ja popatrzyłam na mama i odpowiedziałam-to trochę prywatna sprawa

-okejjj nie wnikam a teraz wytłumacze ci zasady-tłumaczy po chwili przytuliłam sie z mamą i pideszłam do mateusza-powtarzaj to co ja

-gdy sie kwiatków dobrze najem..-pokazuje jakieś ruchy a ja za nim-wrzesień znów sie staje majem..-zaczynam mieć dziwny obraz-poparzyły mnie pokrzywy..taki jetsem nieszczęśliw-cco sie dzieje?!-spokojnie ada to normalne-po kilku sekundavh przeniósło mnie do jakiegoś lasu ale nie był to zwykły las tylko..różowy??kierowałam sie ścieżką spotkałam wiele dziwnych postaci miedzy innymi krasnoludki i Klauny szłam tak chwile gdy nagle dostrzegłam akademie szybkim tempem szłam do niej a gdy doszłam dostrzegłam inne dzieci bawiące sie i rozmawiające ze sobą pewien chłopak zwrócił mi uwage stał sam podeszłam do niego i usłyszałam jak nuci jakąś piosenke była smutna ale nagle usłyszałam głos ptaka mateusza

-witajcie dzieci w AKADEMI PANA KLEKSA!-nagle z głośnika zaczęła lecieć piosenka i dalej nic nie pamiętam do mometu wybierania łóżek karzdy juz wybrał zostało jedno miejsce nad łóżkiem tego chłopak

-hejj..moge zająć miejsce na górze??-spytałam na co ten pokiwał głową-ok dziekii-poszłam sie przebrać w piżame i wrucilam położyłam sie spać...

Cdn

---------------

Hejka misiakii❤️

Fajnyy rozdział??

(Książke zaczęłam od początku bo tamta była bardzo cring xdd)

🦋✨️

Ada x Albert // AkademiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz