12.Ada..przepraszam..

123 10 10
                                    


Ada

Wstaliśmy Około 9 poszliśmy się przebrać po czym zjedliśmy śniadanie

-albertuś
-co
-idziemy na spacer?
-yhm jasne .. - nie chciałem za bardzo nigdzie iść bo w nocy bardzo bolała mnie głowa i bałem sie że moge jej cos zrobić nie mając nad tym kontroli ale pójdę dla ady
-zachowujesz sie dziwnie
-co niee
-przecież widze .. chcesz pogadać?
-pogadamy na spacerze
-no dobra - wstaliśmy i zaczęliśmy się kierować w strone lasu zaczęłam mówić

-albert ..
-co tam
-o czym chcesz pogadać
-ja .. o niczym .. ale ty chciałaś o czymś pogadać - złapałam chłopka za rękę po czym ten mnie odepchną i zaczą sie wracać a ja szłam za nim nie wiedziałam czemu to zrobił
-albert .. -powiedzialam zapłakanym głosem
-czego chcesz!
-czemu to zrobiłeś!
-zostaw mnie!
-albert nie! - złapałam go na nadgarstek i zaczęłam go trzymać a ten jedyne co powiedział to

-ada .. uciekaj - kiwnełam główą odepchnełam go tak mocno że sie przewrócił i uderzył o pień .. co ja zrobiłam!!

Albert

Witaj albercie hahahah
Usłyszałem jego głos i straciłem świadomość jedyne co powiedziałem do ady to to żeby uciekała..

-albert! - podbiegłam do niego płacząc .. nie wiedziałam co zrobić zaczęłam go ruszać po chwili sie otkną

-a..ada
-albert.. - odeszłam od niego bo bałam się że mi cos .. zrobi ..
-cco sie stało .. coś ci zrobiłem! .. ada czy to prawda .. - kiwnełam główą ..
-ada przepraszam ja .. ja nie wiem co we mnie wstompiło ..
-albert .. - przytuliłam chłopaka z całej siły - nie musisz przepraszać to ja powinnam popchnełam cie i sie przewróciłeś uderzając głową o pień ..
-ale ..
-żadne alee ja to zrobiłam świadomie a ty nie
-zrobiłaś to żeby sie chronić
-albert Wracajmy już proszę
-do akademi?
-Narazie tak ale wole wracać juz do realnego świata .. - powiedziała i odeszła a ja zaczołem sie zastanawiać czy cos źle zrobiłem .. czy ona tak naprawdę ma mnie .. dość .. nie wiem co o tym myśleć

-ada .. może lepiej wracajmy już do realnego świata czuje że jak tu jestem to narażam bardziej akademie ..
-mozemy .. ale najpierw poinformuje o tym wujka
-ok - uśmiechneła sie slodko w tedy wyglądała
-a tak wogule to jak sie czujesz?
-nie jest źle ale ..
-ale?
-nic
-albert! Wiem że cos przedemną ukrywasz! Czemu tak sie zachowujesz .. to przezemnie tak?
-ada nie mów tak to nie przez ciebie .. to moja wina .. to ja ci cos zrobiłem ale nie chcesz mi powiedzieć co ..
-nie gadajmy o tym ok? Czuje że przez tą akcje odsunęliśmy się od siebie .. nie chce żeby tak było
-zgoda .. adunia
-zgoda albertuś haha - złapaliśmy się za ręce i zaczęliśmy się kierować w strone budynku gdy doszliśmy do akademi ada poszła poinformować pana kleksa o tym że przenosimy sie do realnego świata dla bezpieczeństwa akademi i mojego po tym porzegnalismy sie z wujkiem ady i przenieślismy sie do magicznego budynku ady i zaczęliśmy iść do domu po kilku chwilach byliśmy w domu

Cdn!
________

Hejka🫶🏻

Nwm czemu ale wole wstawiać rozdziały wieczorem możliwe że dla tego że wiem że wszystko co miałam zrobić to zrobiłam hah✨️

Następny pewnie jutro około 21/22 hah💕

A tak wogule to jak wam sie podoba książka z perspektywy czytelnika? 🦋


Ada x Albert // AkademiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz