27.Czy to juz koniec..?

111 10 8
                                    


Czego nie rozumiem? Co on miał na myśli.

-Ale czego nie rozumiemy? - Jak widać Ada tez była tego ciekawa.
-Chcecie znać prawde proszę bardzo. Tez kiedyś byłem robotem. - Ale jak to? To nie możliwe .. Co? - Do mometu gdy Alex niezgódka mnie odczarował i stałem sie normalnym człowiekiem. - Jak niby tata Ady miał go odczarować do tego pytania niestety nie dostałem odpowiedzi ..
-Co ..? - Biedna .. Nie umiem sobie w tym momencie wyobrazić co ona może teraz czuć.
-I to jest powód? Dla tego mścisz sie na nas?
-Dość tego!
-Nie musisz być zły ..!
-Mówiłem Dość! - Strzelił we mnie czymś. Zsunołem sie. Już nie dałem rady .. Roboty mnie pościły i opadłem na ziemie.
-Albert! - Dziewczyna cała zapłakana wyrwała sie robotom i podbiegła do mnie ..
-Ada .. Przepraszam cie .. Nie dam rady .. - Było coraz gorzej traciłem już kontakt ze światem , ale chciałem jeszcze coś powiedzieć dziewczynie która była dla mnie kimś wiecej niż przyjaciółką.
-Proszę .. Albert .. Nie odchodź nie zostawiaj mnie ..
-Dziękuję , że zawsze przy mnie byłaś .. proszę nie płacz .. Byłaś dla mnie kimś wiecej niz tylko przyjaciółką .. - Po tych kilku słowach obraz mi sie urwał.
-Albert .. - Dziewczyna przytuliła swojego przyjaciela. Czy po raz ostatni? Tego nikt nie wie. Ada wiedziała , że ta bajka nie może tak sie skończyć szybko wyciągneła wisiorek od Vincenta.Wypowiedziała jego imie a po chwili z nikąd pojawiło sie setki wilkusów i Książe Vincent w własnej osobie. Ada nie mając wyboru zostawiła Alberta a sama podbiegła do swojego wujka zapłakana,wtulona w niego kątem oka spojrzała jak ogromna ilość robotów i wilkusów walczą ze sobą. Dwójka silnych wilkusów na rozkaz Vincenta aresztowali przebiegłego wynalazce. Wikusy oczywiście były silniejsze i potężniejsze niż roboty bez przewódcy sie poddały i same z siebie wyłączyły.

-Witaj Ado. - Do Ady podbiegł Vincent chcąc ją pocieszyć lecz ta ani rusz. - Bardzo mi przykro z powodu Albert wiem jak bardzo był dla ciebie ważny był kimś więcej niż tylko "przyjaciel".
-Ale .. skąd ty.. - Wilkus na to tylko krótko odpowiedział.
-Ado wilkusy też mają wyobraźnię.
-Tak czy siak dziękuję ci książe za ponowne uratowanie akademi przed .. sam wiesz - Pan kleks wiedział również że musi podziękować mu za uratowanie akademi.
-Vincent jestem. Nie musi pan do mnie mówić "książe"- Profesor sie uśmiechnął a Ada? Ada nie pewnie przytuliła sie do Vincenta pod wpływem emocji wilkus za to wiedział że dziewczyna to zrobiła odruchowo i odwzajemnił to.
-Vincent. Dziękuję - Dziewczyna szepła do Vincenta ze łzami w oczach.
-Ada. Nie ma za co a teraz leć do Alberta.
-Jezu Albert! - Ada ponownie podbiegła do swojego przyjaciela , serce po raz drugi złamało sie jej na milion kawałków tysiące pytań napływało Adzie do głowy. Czy usłyszy jeszcze kiedyś jego słodki troskliwy głos? Czy kiedyś jeszcze spojrzy mu prosto w oczy? Czy kiedyś jeszcze przytuli go , zjedzą jeszcze razem śniadanie , będą leżeć razem na łące? Na żadne z pytań nie umiała odpowiedzieć Pan kleks i Vincent patrzyli na nich bezradnie lecz po kilku minutach Vincent popatrzył na siebie z wujkiem dziewczyny po czym pan kleks kiwną głową a wilkus podszedł do 2 przyjaciół skulił sie i podniósł Alberta a ada wstała i kierowała sie prosto za nimi
-I .. i co teraz? - Dziewczyna wyszlochała.
-Zaniose go na jakieś łóżko a potem .. a potem to nie wiem będę musiał wracać do mojego świata .. Ale nie martw sie nadal będziesz mogła użyć wisiorka nawet jeśli poprostu bedziesz chciała pogadać
-Dobrze rozumiem że musisz wracać a jeśli chodzi o rozmowę to sie jeszcze zastanowie.
-Mogę tutaj go położyć?
-Tak .. to nasze łóżko ..
-Hej Ada spokojnie wszystko bedzie dobrze. - Wilkus odłożył Alberta i pożegnał sie z dziewczyną a następnie z panem kleksem. Następnie opuścił terytorium akademi i wrucił do swojego świata.

Cdn!🦋
_______

Hejka🫶🏻
Niespodzianka 2 rozdział dziś❤️ (wiecej nie bedzie dzis więc nie czekajcie xD)✨️
Dziękujee za głosy i dodawanie książki do list lektur😚
Miłego dnia/nocy❤️❤️

Ada x Albert // AkademiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz