-Długo potrwa jeszcze ten cały bankiet?-zapytałam znudzona Matta
-w zasadzie to nie- pocieszył mnie.
Brat miał rację bo już nie całe 30minut później wracaliśmy do Domu. W zasadzie większość drogi przespałam, i obudziłam się dopiero rano przed szkołą ze świadomością że któryś z braci musiał przenieść mnie w nocy do łóżka za co byłam mu ogromnie wdzięczna.
Kiedy gotowa stałam w holu i czekałam na Dylana któremu to dziś przypadł zaszczyt zawiezienia mnie do szkoły zorientowałam się że nie mam ze sobą telefonu, przez chwilę nie mogłam sobie przypomnieć gdzie go zostawiłam ale po chwili sobie przypomniałam, i w pośpiechu zaczęłam zdejmować buty ze stóp.
-Dobra jestem gotowy możemy jechać- powiedział Dylan.
- sekunda zapomniałam czegoś- powiedziałam wbiegając na schody.
Szybko pobiegłam w stronę pokoju Neat'a wiedziałam że go tam zastane bo bliźniacy postanowili zrobić sobie dziś wolne.
Kiedy dotarłam pod jego pokój bez zastanowienia pociągnęłam za klamkę.-Nate oddaj mi mój..-zastygłam i szybko zakrylam dłonią oczy.
Zastanie brata z nagą dziewczyną w łóżku to chyba jedna z ostatnich rzeczy których bym się spodziewała.-Kurwa Lèa nie patrz. - wytrzymałam powietrze, i zapominając już o celu przyjścia, zamknęłam drzwi i zszokowana wróciłam z powrotem ubrać buty.
W szkole ciągle próbowałam wymazać z głowy niecenzuralne obrazki które nie stety zobaczyłam dziś rano, nie przyglądałam się długo partnerce Neat'a
Z wiadomych powodów, ale i tak wydawało mi się że widziałam ją w dworku wieczór wcześniej, o ile nie myliła mnie pamięć była ona kelnerka bądź pomocą kuchenną.-Pisałem do ciebie jakieś 30 minut temu- fuknał zirytowany Dylan.
-Zapomniałam wziąć ze sobą telefon- odpowiedziałam wymijająco nie chcąc wspominać nieprzyjemnej sytuacji z dzisiejszego poranka- a co chciałeś.
-musisz poczekać na mnie po szkole. Mam poprawkę z matmy. Nie zajmie mi to długo.
-Nie mogę..
-Nie, nie wrócisz autobusem.
Właśnie zadzwonił dzwonek oznaczający koniec mojej ostatniej lekcji.
-gdzie czeka na ciebie Dylan?- zapytała Tina kiedy wyszłyśmy z budynku
-Ma jaszcze jedna lekcje, muszę tu na niego zaczekać.
- To może jedź ze mną, niedaleko jest spoko cukiernia zjemy sobie coś i odwiozę zanim skończy się ostatnia lekcja, Dylan nawet nie zauważy.- zaproponowała przyjaciółka- mamy do przegadania ostatni mecz, a dziś nie było okazji bo Max był z nami cały czas.
-Nie wiem czy to dobry pomysł.
-No proszę.
-Dobra, ale mamy jakieś 30 minut.
*******
Przepraszam że tak dawno nic nie wstawiłam
CZYTASZ
Siostra ze zdjęcia
Teen Fiction12letnia Lèa traci matkę i zostaje pod opieką wujka i cioci którzy kilka dni po jej 16 urodzinach także giną w wypadku. Dziewczyna trafia pod opiekę Ojca i 7 braci o których nie miała pojęcia. _________________________ okładka jest z Pinteresta Z g...