Rozdział 35

2.3K 73 3
                                    

Puk puk puk..

Przerażona zerwałam się z łóżka,
spojrzałam na telefon. 1:09.
Niepewnie podeszłam do drzwi łapiąc po drodze szklaną butelkę wody. Tak w razie czego. Powoli przekręciłam klucz w drzwiach po czym lekko je uchyliłam, a moim oczom ukazała się pijana Lili, która w ręce trzymała butelkę jakiegoś drogiego wina, za nią stało jeszcze 2 chłopaków i dziewczyna. Żadnego z nich nie znałam.

-Przyszłam po ciebie współlokatorko!- powiedziała dziewczyna plączącym się językiem- sorki przyszliśmy- poprawiła się zerkając za siebie- to Eva- wskazała na rudowłosą dziewczynę w przerażająco krótkiej sukience- a ci dwaj to Mike i Chase.

- Lili może się położysz- zaproponowałam oddychając z ulgą- Emm.. może wszyscy się połóżcie, jakoś się pomieścimy.

-No co ty! Idziesz z nami na imprezę- powiedziała przyjaciółka- Mike z chęcią cię bliżej pozna- dodała udając że ścisza głos

Spojrzałam na nią krzywicą się, a potem mój wzrok padł na szatyna z pięknymi zielonymi oczami które już się na patrzyły, uśmiechnęłam się niezręcznie. Trzeba przyznać chłopak jest naprawdę piękny.

-nie ma mowy, wiesz która godzina?- zaprotestowałam.

-dobra, to zrobimy tak wychodzisz z nami jeszcze na godzinkę do klubu, a później wszyscy wracamy tu i idziemy grzecznie spać, co o ty na to?- zaproponowała

-Dajcie mi 15 minut- zgodziłam się, wiedząc że przyjaciółka i tak nie odpuści, a bracia przecież wracają dopiero w poniedziałek rano.

Pół godziny później stałam już pod jednym z klubów. Podobno znajomy Chase'a jest tu managerem więc mimo naszego wieku i tak zostaliśmy wpuszczeni do środka. Już po przekroczeniu bramek, w korytarzu roiło się od pijanych ludzi, głównie mężczyzn próbujących przepchać się do bocznego wyjścia które okazało się palarnią, przez co poczułam się okropnie niekomfortowo ponieważ dałam się na mówić Lili na pożyczenie jednej z jej sukienek która była uszyta z pięknej, białej, przylegającej satyny jedynym jej minusem było to że była bardzo krótka. W dodatku nałożyłam na swoje stopy wysokie srebrne szpilki które również nie ułatwiały sprawy.
Prawie upadłam kiedy jeden  pijany facet szturchną mnie w ramie z wielką siłą, momentalnie pożałowałam przyjścia w to miejsce, kiedy w pewnym momencie poczułam na swojej talii czyjąś dłoń, wzdrygnełam się i zobaczyłam że należała ona do Mike'a. Normalnie bym go odepchnęła ale teraz, teraz tego potrzebowałam.

Nie miałam zamiaru tykać alkoholu tak jak to sobie obiecałam, ale no cóż.. . Skończyłam lekko pijana i tak jak zapewniała mnie Lili do pokoju wróciliśmy w piątkę, gdzie jeszcze chwilę pogadaliśmy a następnie poszliśmy spać. Eva zasnęła jeszcze podczas naszych rozmów, co nikogo nie zdziwiło ponieważ wypiła najwięcej, Lili zaś postanowiła spać z chase'm, już z kilometra widać było że coś pomiędzy nimi jest. I jakoś tak się złożyło że Mike musiał spać ze mną, na trzeźwo nigdy bym się na to nie zgodziła. Chociaż..


Siostra ze zdjęcia Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz