31 ROZDZIAŁ-NIE !

29 2 0
                                    

Pov Karolina

Byliśmy już w klubie siedziałam przy barze Ania piła z Jakimś ludzimi .Ja nie umilam miałam dość ludźmi dość Mężczyzn. Siedzilam tu 2 godziny a dopiero piłam 2 drinka Ania 10 pewnie podeszła do mnie pijana ptrzymaja woreczek narkotyków zabrałam jej to od razu mówiła że z ty skończyłam

Obiecałaś mi -wstałam

Wiem ale zabaw się ze mną chociaż raz tak jak kiedyś. -mozs miała rację ale to co się stało ...Nie nie umiem

Nie umiem Ania przepraszam ja już będę wracać-chyciła mnie za rękę poszliśmy do wyjścia. Weszliśmy do auta .

Karolina musisz cieszyć się życiem zapomnieć o tym świecie...

Jak!?

Minęło 15 minut byliśmy pod domem weszliśmy do domu

Pov Sasza

Byliśmy w starym gabiecie Dimitrija dokumenty Leżały porozwalane na biurku .Usłyszeliśmy jka ktoś wchodził do domu .Było słychać śmiech Karoli i jeszcze innej kobiety .

Poczekajmy jeszcze chwile -rozkazał Mój ojcec .-Może  coś mówić.

To chcesz mi powiedzieć że teraz byś była w 3 misiacy ciąży i to dziecko było by tego kutasa -siadłem ma fotelu Massimo I jego synowie nie wiedzieli co zrobić Dimitro siedział na fotelu w milczeniu.

No tak ...Ale ja z Saszą już nie będę-kurwa no ja ją kocham .

Dla czego ?

Jeszcze się pytasz byłam na jebanych papierach podpisane przez mojich najbliższych że należę do Saszy ojciec nazwał mnie dziwka Sasza że jestem brzydka a Oussam kazał mi to dziecko usunąć. -miałem już dość kłamania chciałem do niej podejść i ja przeprosić za wrzytsko .-Ide się przebrać.

Ja pojadę jeszcze do klubu się zabawić-rzekła jej kolezaneczka 

Dobra ale bać o 1 -

Dobrze będę. -

Pov Karolina

Poszłam się przebrać w jakiej normalne ubrania miałam ochotę iść na miasto chciałam oczyścić umysł

Zrobiło się chłodno chciałam wychdozc ale usłyszałam dzwonek telefonu ojca uśmiechnęłam się ściągałam kurtkę jednak zostanę i na nich poczekam siadłam na blacie w kuchni odwozylam wino i na nich Czekałam oglądałam nasze stare zdjęcia z Anią

Poszła -zapytał Krzysztof uśmiechnęłam się.

Ona nie jest gupia ...Ale wyszła-wychodzili z gabinetu przyglądałam się  Saszy tęskniłam za nim ale nie nie nie .

Dobra a teraz tak -poleciał mi korek z wina popaczyli się na mnie. Ojciec przełkną nerwowo ślinę.

Karolina ...-zaczą mój ojciec -Musimy porozmawiać...

Jakoś nie mam ochoty z wami rozmawiać-wstałam z blatu chciałam wychodzić Sasza dotknęł mnie za rękę.

Nie dotykaj mnie -Puścił mnie od razu .

Byłaś w ciąży?-zapytał mój brat Adriciano .

-Tak ...

Kogo to było dziecko?-zapytał ojciec czy on ma mnie za dziwke łzy mi się pojawiły pod powiekami

Mylisz ze spałam z jakimiś ludźmi?-nic się nie zmienił.

Tak -uśmiechnęłam się czyli ma mnie na dziwke .

Serce mafiozy(ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz