Standardowo zapraszam na moje bookmedia:
TT: autorka_anna
IG: autorkaanna
______________________________________________________
- To ostatni sklep, do którego wchodzę. Jeśli tam nic nie znajdę, to znaczy, że pisane mi jest pójść w starym dresie.
Jęknęłam marudnie zanim przekroczyłam próg ZARY. Nienawidziłam zakupów z całego serca. Zakupy internetowe niestety nie wchodziły w grę, bo zwykle co zamówiłam, to odsyłałam. Taki mój urok, że zazwyczaj wybierałam ubrania, które były na mnie albo za duże, albo za małe, albo to po prostu ja psułam cały efekt. Chodzenie jednak od sklepu do sklepu i szukanie czegoś, czego w danej chwili potrzebowałam wysysało ze mnie resztki sił. Dziewczyny pomimo to uprały się, że nie wyjdziemy z centrum handlowego dopóki nie kupię idealnej sukienki na przyszłotygodniowe przyjęcie.
No właśnie, przyjęcie. Samo wydarzenie nie budziło we mnie większych emocji, a jeżeli już to tylko te negatywne. Moja mama postanowiła zorganizować wielki zjazd rodzinny, z okazji mojego wkroczenia w dorosłość. Doprawdy nie marzyłam o niczym innym niż wysłuchiwaniu nieszczerych życzeń ciotek, wujków i kuzynostwa, których przez ostatnie osiemnaście lat nie było w moim życiu, a którzy to w przyszłym tygodniu zaszczycą nas swoją obecnością tylko po to, żeby się wystroić, napić i pochwalić co u nich. Doskonale zdawałam sobie sprawę z obłudy jaką przepełnione są takie wydarzenia rodzinne, ale nie miałam w tej kwestii zbyt wiele do powiedzenia. Na pocieszenie zadowalałam się myślą, że będę miała obok moje przyjaciółki, ukochanych dziadków, rodziców i siostrę.
No i nieograniczony dostęp do szampana, ale to już szczegół.
W mojej głowie znajdowałam jednak jeden pozytyw. Za tydzień wkroczę w dorosłe życie. Nie byłam zodiakarą. Nie byłam przesądna. Nie wierzyłam, że życie diametralnie zmienia się z każdą dodatkową cyferką na metryczce. Na samą myśl jednak o dwudziestym pierwszym grudnia czułam gdzieś w środku dziwne uczucie. Zazwyczaj urodziny były dla mnie tylko okazją do spotkań z bliskimi, innej wartości w tym nie upatrywałam. Tym razem było jednak inaczej. Wiedziałam, że jeśli obudzę się za tydzień w sobotę nadal będę tą samą Arianą, która mieszka ze swoimi rodzicami, nie ma prawa głosu i jest zagubiona. Z drugiej strony czułam, że to będzie początek czegoś nowego. Moje życie nie zapowiadało się na wielkie zmiany, ale ja po prostu przeczuwałam, że zacznę nowy, lepszy rozdział.
- Ariana nie! - Alexis przystanęła i spojrzała na mnie z pełną powagą. - W następny piątek to ty będziesz gwiazdą! Masz olśnić wszystkich, ale żeby tak się stało potrzebujesz czegoś wyjątkowego.
Przyjaciółka nie dała mi nawet szansy na odpowiedź, zanim pociągnęła mnie w głąb sklepu. Przeskanowałam wieszaki, na których znajdowały się przeróżne ubrania. Czułam jak zaczyna mi się kręcić w głowie. Tych ubrań było z decydowanie za dużo, a ja spośród tego wszystkiego miałam wybrać tę idealną kreację. Zakupy naprawdę nie były dla mnie. Podeszłam do pierwszego lepszego wieszaka i zaczęłam przeglądać sukienki, ale żadna szczególnie nie przypadła mi do gustu. Krążący wciąż w moich żyłach alkohol nie pomagał w wyborze. Zauważyłam, że dziewczyny miały już w rękach przynajmniej po kilka sukienek i wiedziałam, że jeśli sama czegoś szybko nie wybiorę zmuszą mnie do przymierzenia tych wszystkich szmatek.
Niedoczekanie.
Złapałam pierwszy lepszy komplet składający się z obcisłej sukienki i żakietu, po czym ruszyłam w stronę przymierzalni. Przemierzając sklep moją uwagę przykuł piękny komplet koronkowej bielizny. Co jak co, ale ładna bielizna zawsze była dla mnie podstawą. Mimo, że wbrew powszechnej opinii kobiety wybierały koronki szczególnie podczas planowanych spotkań z mężczyznami, uważałam, że ładna bielizna jest podstawą udanej stylizacji i dobrego samopoczucia. Nie była dla kogoś. Nie dla męża, chłopaka czy kochanka, tylko dla kobiety, która ją nosiła. Nie myśląc więcej, chwyciłam komplet bielizny i zajęłam wolną kabinę.
![](https://img.wattpad.com/cover/362732517-288-k41272.jpg)
CZYTASZ
I LOST [+18]
Romance07.03.2024, 31.03.2024, 03.06.2024 nr 1 w #cars🤎 27.03.2024, 10.04.2024, 23.04.2024 nr 1 w #destiny🤎 Jeśli lubisz książki, w których znajdujesz swoich "książkowych mężów" ta historia jest dla Ciebie!🤎 Ona jest osiemnastoletnią ułożoną prymuską, a...