LXXII

62 2 0
                                    

Pov Alycia

- Słodka. - Powiedziała Maggie patrząc na Zosię. Michalina siedziała z Michelle i Zosią i się z nimi bawiła. Ania przyjmowała jakąś pacjentkę, a ja piłam kawę z Maggie.

- Po Michasi. Cieszę się, że ma chociaż jej geny. - Powiedziałam smutno patrząc na Zosię.

Wiedziałam, że nie będzie w 100% moją córką z krwi i kości, to boli, jednak zamierzam traktować ją jak moją córkę.

- Są operacje dzięki, którym dziecko może mieć geny obydwu matek. - Opowiedziała Maggie - Jeżeli Ci tak zależy, możecie zdecydować się na drugie dziecko. - Zaproponowała

- Zobaczymy. Może za rok lub dwa. - Uśmiechnęłam się

Miłość na planie / Alycia Debnam Carey / ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz