#60

289 28 5
                                    

Gdy chłopak tylko wyczuł okazję zaczął pogłębiać pocałunek a zaraz po tym swoją ręką błądzić po różnych częściach mojego ciała.

Otworzyłem lekko oczy czując do czego ten zmierza ale czy ja wiem.. czułem się strasznie zmęczony po tych urodzinach i przygotowaniach.. puknąłem go lekko w bark na co ten się odsunął patrząc na mnie.

- coś się stało?

- nie.. nie do końca.

- więc? O co chodzi.

- widzę do czego zmierzasz ale poprostu jestem już tak zmęczony, że może.. um..

- Jasne nie ma problemu. Dobrze , że mówisz. - ten wstał z mnie poczym pomógł mi usiąść. - to.. może zamiast tego wspólna relaksacyjna kąpiel?

- oo to brzmi świetnie.

- poczekaj chwilkę ja wszystko przygotuje w takim razie.

- dziękuję..

- za co ty mi teraz dziękujesz?

Siedziałem chwilę w ciszy, no właśnie za co?.. przecież to normalne, że się odsunął.

- ej. Na pewno wszystko dobrze? - podszedł spowrotem do mnie siadając obok. - jeśli coś się dzieje to mów.

- nie.. nic się nie dzieje.

- to czemu masz taką minę?

- wiesz co.. nie ważne, jak chcesz to możemy..

- nie. Powiedziałeś, że nie chcesz. Nie zmuszaj się , masz prawo powiedzieć nie.

- ale nie będziesz zły?

- zły? Byłbym zły jakbyś mi nie powiedział. A teraz chodź bo kąpieli ci nie odpuszczę. - wziął mnie na ręce i zaniósł do łazienki.

Posadził mnie na umywalce i zaczął nalewać wodę do wanny.

- więc .. dużo piany?

- no pewnie

- jaki chcesz zapach

- mamy jeszcze tą wiśnie?

- jest jeszcze

- to weźmy ją

Kąpiel była gotowa po 5 minutach. Katsuki usiadł w wannie podając mi rękę bym się nie poślizgnął i wtedy ja wszedłem do środka. Siadając między jego nogami oparłem się o jego klatę i przymknąłem lekko oczy oddając się temu przyjemnemu ciepłu.

Blondyn schował swoją głowę w moją szyję zaciągając się zapachem. Uśmiechnąłem się i zacząłem go głaskać po głowie.

- kocham cię

- ja ciebie też

Chłopak podniósł głowę i pocałował mnie delikatnie.

Skończyliśmy kąpiel jakoś pół godziny później po czym położyliśmy się do łóżka i włączyliśmy se film , od kiedy mamy Yute nie mamy tyle czasu dla siebie ale nie narzekam.

W trakcie filmu oczywiście ja odpadłem jako pierwszy i poprostu zasnąłem wtulony w chłopaka. I tyle było z naszego wspólnego czasu.

Rano obudziłem się wyspany jak nigdy dotąd. Uśmiechnąłem się czując przyjemne ciepło pochodzące od blondyna. Gdy przesunąłem się bliżej by go przytulić ten mruknął coś pod nosem i objął mnie ramieniem.

Leżeliśmy tak jeszcze chwilę do momentu aż nie usłyszeliśmy płaczu z pokoiku obok co oznaczało, że Yuta się obudził..

Kiedy już miałem wstawać Katsuki wyprzedził mnie i powiedział, że on się tym zajmie.

~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz