- naaah dalej nie wierzę , że do niego wróciłeś.
- Ale słodkoooo z szczegółami poproszę.
- czy wy omegi naprawdę nie widzicie w tym nic złego?!
- może... Ale póki Izuku jest szczęśliwy..
- nah ja dalej uważam, że Bakugo nie jest dobra partią, bez obrazy oczywiście.
- yhmm.. rozumiem wasze różne reakcje.. ja sam nie do końca wiem czy dobrze robię ale mam wrażenie, że nasza sytuacja miłosna zaczęła mnie przygniatać.. a teraz.. czuję się o wiele lepiej.
- no nic .. zrobiłeś jak uważałeś .. nie za bardzo mamy tu coś do gadania.
- narzekacie..
- Uraraka skarbie ja wiem , że uważasz to za słodkie ale jednak nie zapominajmy o tym , że sytuacja sprzed 5 miesięcy jednak miała miejsce.
- eh... Mniejsza.. to kiedy ślub?
- ym.. jeszcze z tym poczekamy.. dopiero do siebie wróciliśmy, daj nam chwilę..
- yyy ale chcę znać termin pierwsza.
- dobrze dobrze.
- no nic , ja się zbieram, obiecałem Toyi jeszcze pomóc przy gotowaniu.
- komu..
- Dabiemu.. Toga przyjaźnimy się od dziecka.
- no wiem! Ale ja jego imię ostatni raz słyszałam chyba 6 lat temu.
- chyba musicie zacząć mówić do niego po imieniu.
- nie ma szans! Tak samo jak na ciebie mówimy Hawks a nie .. yy.. Keigo..
- czemu powiedziałaś to tak nie pewnie.
- eehh.. nie ważne. Idź bo cię chłopak udusi.
- jeszcze wrócimy do tej rozmowy.
- nie dzięki.
- ah.. no nic, wesołych świąt Hawks, do zobaczenia niedługo.
- wesołych świąt! - no i zniknął.
- hm my też powinniśmy zacząć się ogarniać.
- racja.. muszę iść , mam jeszcze prace , do zobaczenia później. - Uraraka wyszła z pokoju a zaraz za nią Toga która pomachała mi na pożegnanie
Ja w tym czasie odpaliłem w pokoju kominek który dawał fajny klimat i było też przyjemnie ciepło w pokoju.
Zajęty tym nie zauważyłem, że ktoś wszedł do pokoju, dopiero kiedy poczułem czyjeś dłonie na moich biodrach to się odwróciłem do właściciela rąk.
- co ty robisz?
- przytulam cię , nie widać?
- ah tak? Co chcesz.
- oj no co odrazu , że coś chcę?
- bo na pewno coś chcesz.
- przyszedłem ci tylko powiedzieć, że musimy iść na przymiarkę stroju na dzisiejszy wieczór.
- czyli jednak.
- wiem , że nie lubisz tych wszystkich przymiarek i wogóle, że nie lubisz sukienek ale to dość oficjalna kolacja więc ..
- wiem. Nie szkodzi, porostu już chodzimy.
- mogę pogadać z rodzicami i..
- Katsuki. Naprawdę, jest Dobrze, zacząłem się właściwie przyzwyczajać do sukienek.. są.. nawet ładne.

CZYTASZ
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse}
FantasyDeku to 16-sto letnia omega żyjąca w świecie 5 królestw. Królestwo z którego pochodzi deku jest na 4 pozycji pod względem siły więc by zapewnić sobie bezpieczeństwo jego rodzice chcą by wyszedł za Alfę z jednego z silniejszych państw dla sojuszu. Ni...