Kilka dni później nadszedł w końcu długo wyczekiwany ślub Uraraki i Togi. Do tej pory nie udało nam się pogodzić z Katsukim.. z każdą próbą rozmowy było coraz gorzej i teraz to jesteśmy tak pokłóceni, że śpimy nawet w osobnych pokojach a Katsuki faktycznie pilnuję focalors. Jakbym miał ją zabrać bez jego wiedzy.. aż tak okropny nie jestem no ale widocznie tak to odebrał. Nie chcę psuć dziewczynom tego dnia więc myślę , że najbezpieczniej będzie poprstu się nie odzywać nawet do Katsukiego i udawać jakby nic się nie działo.
Nie powiem było mi dość mocno przykro z powodu zaistniałej sytuacji między mną a Katsukim ale nie wiem co zrobić.. odpuszczenie tego wszystkiego też nie jest dobra opcją.. związki to jednak ciężka sprawa.. nawet nie zlicze ile razy ryczałem z tego powodu. Katsuki nawet nie chce próbować się odezwać tylko to ja zawsze zaczynam temat. Nikt nie widział nawet o tym , że jesteśmy pokłóceni dopóki wczoraj nie położyłem się w innym pokoju. Ale jakoś nie chciało mi się tego nikomu tłumaczyć więc zbywałem temat.
- Izuku idziesz ?
- ah tak już idę !
Wziąłem Yute na ręce z siedziska po czym wyszedłem gotowy z swojego obecnego pokoju do Miny.
- panna młoda nie będzie czekała na ciebie wieki.
- wiem.. sorry zamyśliłem się.
- Katsuki?
- tak trochę..
- o co wam wogóle poszło? - dziewczyna zapytała kierując kroki w stronę pokoju gdzie czekała Uraraka na naszą małą pomoc.
- nie zbyt chce o tym gadać..
- zrobił ci coś?
- nie! .. tym razem to chyba ja trochę zjebałem..
- a to coś nowego - dziewczyna zaśmiała się lekko. - na pewno dasz radę iść dziś?
- no oczywiście , że tak! Nie przegapił bym tak ważnego dnia dla przyjaciółki choćbym umierał.
- no tak.. można było się tego po tobie spodziewać. Ale wiesz ona nie miała by ci tego za złe.
- wiem.. ale ja sobie tak.
Idealnie pod koniec rozmowy dotarliśmy pod pokój Uraraki po czym weszliśmy do środka gdzie były dwie inne służki.
- no w końcu! Myślałam, że już zapomniałeś.
- no jak bym mógł girl. Dobra to co robimy?
- my kończymy już włosy ale przydałoby się zająć makijażem. - odezwała się jedną z służek.
- no pewnie , zrobimy cioci piękny makijaż co Yuta? - ten uśmiechnął się pokazując rączkami na Urarake.
- daj mi go na kolana. Posiedzi se grzecznie a ty będziesz miał wolne ręce.
- jesteś pewna? To Dziecko..
- no tak spokojnie. Jeszcze nie mam sukni na sobie więc nawet jeśli to ubrudzi tylko szlafrok.
- no dobrze.. - posadziłem Yute na kolanach przyjaciółki i dałem mu jego ulubioną zabawkę by miał się czym zająć i wtedy z Miną zajęliśmy się makijażem.
Dziewczyna już kilkanaście minut później wyglądała bosko. Pięknie wydłużone rzęsy i przekreślona każda rysa twarzy.. delikatny róż i rozświetlacz pięknie z sobą współgrały.
- wyglądasz przepięknie.. - powiedziałem uśmiechając się w stronę przyjaciółki.
- będę ryczeć.. - powiedziała Mina trzymając się za usta.
CZYTASZ
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse}
FantasíaDeku to 16-sto letnia omega żyjąca w świecie 5 królestw. Królestwo z którego pochodzi deku jest na 4 pozycji pod względem siły więc by zapewnić sobie bezpieczeństwo jego rodzice chcą by wyszedł za Alfę z jednego z silniejszych państw dla sojuszu. Ni...