#26

966 81 20
                                    

- i zu ku ! Jak się czujesz? - pełna energii jak zwykle Uraraka podbiegła do mnie uśmiechając się. Jednak mi wcale tak wesoło nie było, co dziewczyna ewidentnie chwilę później zauważyła. - oh.. em wszystko dobrze.. nie wyglądasz najlepiej..

- a jak ma według ciebie wyglądać osoba która nie może się normalnie wyspać od jakiegoś tygodnia i co chwilę rzyga z byle powodu. - spojrzałem na nią zrezygnowany. Czułem się jakby traktor po mnie przejechał po czym zrzucił z jakiejś góry.

- em.. aż tak źle?

- tak.

- ehm.. nie znam się na tym więc nie wiem co ci doradzić..

- nie ma co tu dużo doradzać.. musi minąć samo.

- niekoniecznie. - nagle jak z nikąd wyszła Toga. Trochę to podejrzane bo zawsze magicznym trafem pojawia się akurat tam gdzie jest Uraraka.

- niekoniecznie?

- mhm.. kiedy ostatnio widziałeś się z Katsukim.

- no jakoś kilka dni przed jego wyjazdem..

- więc prawie dwa tygodnie. Twoja omega zaczyna się upominać o jakiś kontakt z mate.

- to znaczy.

- jesteś w ciąży. W tym okresie powinieneś być bardzo blisko z Katsukim a , że tak nie jest to omega zaczyna wariować i się martwić, przez co nie możesz spać czy też masz nasilone objawy.

- to co mam zrobić? On jest wiecznie zajęty.

- idź do niego teraz. Siedzi w biurze i odpisuje na listy czy czyta nowe propozycje od handlarzy. Będzie tam dość długo jeszcze siedział, wystarczy, że położysz się chociażby na kanapie która tam jest. To już będzie jakiś kontakt bo będziesz czuł jego obecność i zapach więc prawdopodobnie w końcu normalnie zaśniesz, a nudności powinny się uspokoić na jakiś czas.

- mówisz.. chyba skorzystam.. trochę snu mi się przyda .. dzięki Toga, właściwie to dziękuję wam obu.. jesteście dla mnie naprawdę dużym wsparciem.

- ah daj spokój.. jaka była by z mnie przyjaciółka gdybym nie była twoim wsparciem! - uśmiechnęła się miło brunetka.

- zawsze do usług. A teraz muszę was przeprosić Mam jeszcze kilka spraw do załatwienia. - no cóż.. jak szybko się pojawiła tak szybko zniknęła.. ostatnio dziwnie się zachowuje, przeraża mnie.

- to do zobaczenia Uraraka!

- bye bye , miłego wypoczynku, mam nadzieję, że to coś da.

- ja też .. - ruszyłem w stronę wcześniej wspomnianego biura i zapukałem, po chwili usłyszałem dość nie chętne "proszę"

- słucham. Mogę jakoś pomóc? - nawet właściwe na mnie nie spojrzał dalej coś wypisując.

- właściwe to tak.

Dopiero słysząc mój głos podniósł głowę spoglądając na mnie.

- Izuku? Coś się stało?

- tak jakby.. mógł bym się tu przespać?

- tu? Czemu akurat tutaj?

- bo ty tu jesteś. I nie myśl sobie za dużo.. porostu .. za długo się nie widzieliśmy i moją omega zaczęła wariować przez co od tygodnia słabo sypiam.. zresztą twój zapach dobrze zrobi mi na mdłości.

- eh.. ? No dobrze.. nie widzę problemu. Poczekaj tu. - wstał od biurka i zniknął za innymi drzwiami znajdującymi się w biurze po czym wrócił z kocem , poduszką i kołdrą.

~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz