- Izuku!
Otowrzyłem oczy wystraszony podnosząc się odrazu łapiąc się za miejsce "rany" której nie było...
- ej co jest kurwa? Miałeś atak paniki przez sen czy co kurwa .. myślałem , że mi się zaraz udusisz.
- ja.. jak to możliwe..
- okej.. może powinniśmy iść do lekarza? Gadasz sam do siebie..
- Bakugo. Nie wiem o co chodzi i co robię spowrotem tutaj i wiem jak to zabrzmi ale byłem nad rzeką.
- co kurwa? Przecież cały czas byłeś tutaj..
- nie, nie , naprawdę byłem tam! Spotkałem się z Kirara.
- Izuku..
- nie patrz na mnie jak na wariata naprawdę! Widziałem ją, rozmawialiśmy. Powiedziała że wasze dziecko żyje, to dziewczynka o imieniu Focalors, musimy ją znaleźć zanim Yuta skończy 15 lat inaczej legenda zatoczy kółko..
- z całym szacunkiem Izuku ale czy ty postradałeś zmysły? Kirara nie żyje, to dziecko też. I na pewno cały czas byłeś obok mnie więc jak miałeś być z nią?
- nie wiem naprawdę nie wiem ale przysięgam! Gdy tylko powiedziała co mam robić nagle zerwał się wiatr i mgła jakieś wilki biegły w naszą stronę wtedy ta mnie dźgnęła i wróciłem tutaj!.
- okej spokojnie.. nie krzycz.. może ci się to tylko przyśniło?..
- pamiętasz jak wyglądała Kirara?
- tak?
- nigdy nie mówiłeś jak wygląda, jest to teraz już dość wysoka dziewczyna z długimi brązowymi falowanymi włosami o zielonych oczach z promiennym blaskiem i poprstu jak stoi się obok niej czuję się niewyjaśnione ciepło mam rację?
- totalnie ją opisałeś.. przerażający jesteś Izu..
- przecież mówię jak było! Nie wierzysz mi?
- wiesz.. ciężko jak kolwiek w to uwierzyć..
- masz mnie za idiotę?
- nie.. tego nie powiedzałem..
- Katsuki naprawdę musimy znaleźć tą dziewczynkę..
- przyda ci się chyba trochę odpoczynku.. ta sytuacja musiała cię poprostu zdenerwować i majaczysz.
- co kurwa? Jeśli mi nie wierzysz choć z mną nad rzekę.
- eh.. jeśli tam pójdę i nic tam nie będzie.. dasz sobie spokój?
- tak. Bo wiem , że tam jest.
- dobrze. Pójdziemy tam po śniadaniu. - chłopak złapał mnie w pasie przyciągając na siebie po czym pocałował mnie. - tylko błagam.. nie rób nic głupiego okej?
- przecież nic nie robie.
- mhm.. tak..
- mniejsza.. ogarniamy się póki Yuta śpi i mamy czas.
- a ja bym to wykorzystał inaczej.
- to znaczy? - spojrzałem na niego ciekawy jednak chwilę później po jego twarzy już bardzo dobrze rozumiałem. - o nie! Nie ma opcji.
- no weś..
- twoje dziecko śpi obok.
- właśnie. Śpi i to dziecko.. nie daj się prosić. - zrobił mi delikatną malinkę na szyi w miejscu oznaczenia.
- ugh.. a jak wstanie..
- nie wstanie. No napewno przyda ci się trochę odprężenia.. pozwól mi się tym zająć.. - powiedział zjeżdżając jedna ręką na moje pośladki.
CZYTASZ
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse}
FantasíaDeku to 16-sto letnia omega żyjąca w świecie 5 królestw. Królestwo z którego pochodzi deku jest na 4 pozycji pod względem siły więc by zapewnić sobie bezpieczeństwo jego rodzice chcą by wyszedł za Alfę z jednego z silniejszych państw dla sojuszu. Ni...