Nadszedł moment kiedy pierwsze osoby dostrzegły tiarę na mojej głowie. Byli to rodzice Katsukiego oraz Toga i Uraraka.
Czekaliśmy przed wejściem do sali bankietowej bo zwyczaju było , że rodzina która była organizatorem wchodziła do sali tuż po zapowiedzeniu przez wyznaczone osoby.
Razem z Katsukim przyszliśmy na miejsce trzymając się za ręce. Odrazu zwróciliśmy na siebie uwagę przyjściem więc odwrócili się w naszą stronę.
Na początku widocznie nie do końca zrozumieli bo tylko się uśmiechnęli jednak po chwili pierwsza zauważyła Toga.
- chwila moment.. wszystko ładnie pięknie ale czy ty masz na głowie..to o czym myślę?
- może .. - spojrzałem szczęśliwy na blondyna.
- o kurwa ..
- Toga! Język.
- UPS.. przepraszam.
- no cóż.. ale wracając.. kiedy się to stało?
- może 5 minut temu.. Katsuki zrobił mi mały prezent na święta.
- oh? W takim razie gratulacje..
- myślałem, że będziesz zła.
- czemu bym miała być?
- to ty byłaś najbardziej przeciw byśmy do siebie wrócili.
- prawda, byłam. Teraz jednak widzę ile pracy włożyłeś w to by się zmienić i to , że naprawdę zależy ci na Izuku i wcale nie uważam że nie zrobiłeś źle porostu widzę , że Izuku jest z tobą szczęśliwy i na pewno chciał by wychować dziecko razem z tatą, a ty już swoją nauczkę odbyłeś więc niech będzie.
- no proszę jaka zmiana..
- aaaa tak się cieszę Izu - uraraka przytuliła się do mnie delikatnie co oddałem.
Gdy dostaliśmy już wszystkie gratulacje oraz odpowiedzieliśmy na masę pytań w końcu usłyszeliśmy , że zaraz nasza kolej na wejście.
Po kolei razem z tempem czytania wychodziliśmy na salę gdzie przywitali nas członkowie rodziny Bakugo jak i mojej którzy no.. nie było koniecznie Dobrze nastawieni do samego Katsukiego.
Gdy wybrzmiały nasze imiona weszliśmy do środka przez duże drewniane drzwi i wzrok padł na nas jako iż byliśmy ostatni. Dużą uwagę zwróciła też tiara na mojej głowie która wywołała szumy i szepty wokół zebranych.
Później zaczęły się typowe rozmowy pytania oraz gratulacje. Oczywiście musieliśmy też przestawić sytuację moim rodzicom i mam wrażenie ,że Katsuki uszedł z życiem cudem.
Po oficjalnej kolacji odbył się dalej bankiet. Katsuki musiał zająć się jakimiś ważnymi wujami więc zostałem z Uraraka i zwyczajnie rozmawialiśmy.
- hej , ty musisz być Izuku?
- em.. tak? - spojrzałem nie pewnie na dwie postacie przed mną , ewidentnie alfy. Wysoki brunet i blondyn.
- hm.. chyba widze na co Katsuki poleciał hah.. masz nieźle ciało..
- słucham?
- ach .. wybacz gdzie moje maniery. Mam na imię Hiroshi A blondyn obok to mój brat Hiroto, jesteśmy dalszymi kuzynami Katsukiego ale za dziecka byliśmy bardzo blisko więc to zaszczyt poznać jego przyszłego męża.
- ah.. um.. również miło was poznać.. no moje imię już znacie więc nie będę się przestawał..
- szkoda tylko , że marnujesz się u boku Katsukiego.. nie umie się obchodzić z omegami.. co jeszcze bardziej potwierdza sytuacja z przed paru miesięcy.. czemu jeszcze przy nim siedzisz? Jeśli chcesz.. mogę dać ci szansę i pokazać jak prawdziwa alfa powinna traktować omegę. - złapał mnie w tali i lekko się przysunął co mi się totalnie nie spodobało bo jego feromony strasznie jebały.
- zostaw go. Gdyby chciał zostawił by Katsukiego ale skoro nie jesteś ślepy i widzisz co ma na głowie znaczy, że chce z nim być i nie wiem czego was uczą w tych pałacach ale ewidentnie nie tego , że w czyjeś uczucia się nie wpierdala a jak już jest zajęty to zostawiasz. - Uraraka postawiła się Alfie dość nie uprzejmie i strąciła jego rękę. - a teraz przepraszam ale nie jesteśmy zainteresowani rozmową z wami.
- hmm.. ostra jesteś laska. Nie gustuje w męskich omegach jak mój brat ale w takich jak ty już prędzej.. a wygląda na to , że nie jesteś zajęta. - zaczął do nas bliżej podchodzić jednak w porę usłyszeliśmy głos zbawienia.
- oi. Hiroto łapska precz od mojej omegi bo nie ręczę za siebie. Mam ci przypomnieć jak to jest dostać porządny wpierdol? Już ci brakuje po tylu latach.- wkuriwona Toga stanęła między nami a dwiema alfami. - czy wy zawsze musicie robić problemy?
- ojej ale spokojnie młoda.. po co te nerwy tylko sobie rozmawiamy.
- dotykanie mojej omegi po talii to tylko rozmowa? - z drugiej strony przyszedł Katsuki który też nie wyglądał na zadowolonego.
- oo Katsuki.. kopę lat.
- nie zmieniaj tematu. Macie 5 sekund i nie chce was tu kurwa widzieć. Zrozumiano?
- tch.. - oboje odeszli bez słowa a ja w końcu mogłem odetchnąć. Ten typ serio jebał..
- kto to był.. - Uraraka spojrzała zniesmaczona na blondynkę która doprowadziła alfy wzrokiem.
- nikt ważny.. eh.. wszystko okej? Nic wam nie zrobili?- Katsuki spojrzał na mnie potem na Urarake.
- um.. nie wszystko dobrze.. a ty Izuku? - brunetka zwróciła się do mnie jednak nie mogłem odpowiedzieć.. zacząłem widzieć ich wszystkich jak za mgłą a ich głosy zaczęły być przytłumione, co się dzieje.. chwilę później straciłem równowagę i runąłem przed siebie i tyle pamiętam..
CZYTASZ
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse}
FantasyDeku to 16-sto letnia omega żyjąca w świecie 5 królestw. Królestwo z którego pochodzi deku jest na 4 pozycji pod względem siły więc by zapewnić sobie bezpieczeństwo jego rodzice chcą by wyszedł za Alfę z jednego z silniejszych państw dla sojuszu. Ni...