Chodząc po ogrodach usłyszałem czyjeś śmiechy więc postanowiłem się przejść w tamtą stronę.. w końcu rzadko da się kogoś spotkać w królewskich ogrodach kogoś innego niż rodzinę królewską.
Wychodząc zza alejki dostrzegłem fontannę i Shinso z Denkim na jednej z ławek obok.
- dzień dobry.. - przywitałem się miło zwracając tym samym na siebie uwagę zakochanej pary.
Oboje podnieśli się odrazu i pokłonili.
- Luno.. przepraszamy za skorzystanie z ogrodu my.. - blondyn wyglądał na zaniepokojonego..
- ależ spokojnie.. i gdzie tam luno.. dajcie spokój do tego mi jeszcze daleko... Zresztą pracownicy też mają zezwolenie na korzystanie z ogrodów prawda? - uspokoiłem chłopaka na co ten spojrzał zmieszany na swojego chłopaka.
- przecież ci tłumaczyłem , że wolno nam korzystać z tych ogrodów i nie musisz się tak przejmować.
- ah.. wyszedłem znów na idiotę?..
- nie no spokojnie..nie wyszedłeś.
- dobrze wiedzieć.. coś szczególnego cię tu sprowadza Luno? - zapytał fioletowo włosy.
- yh.. nie zwracajcie się tak do mnie.. jeszcze nie jestem Luną.. mówicie mi porostu deku.. macie moje zezwolenie.
- dziękuję za propozycje jednak nie mogę jej przyjąć z względu na moją pozycję w pracy. Jest to nie zgodne z kodeksem, przepraszam Luno.
- ah.. no dobrze .. rozumiem cieszę się , że przestrzegasz kodeksu. A ty? Denki , dobrze pamiętam?
- tak.. , nie do końca mi chyba wypada..
- oczywiście, że wypada ! Robisz to za moim zezwoleniem nic ci za to nie grozi. Uznajmy to za rozkaz. - zaśmiałem się do chłopaka na co ten się uśmiechnął
- no dobrze deku..
- hm.. czyli teraz zaprzyjaźniłeś się z królową? Mam być zazdrosny? - powiedział Shinso łapiąc go w tali..
- zabawne..
- jak udało wam się zbudować taką relację?- oboje spojrzeli na mnie ewidentnie zdziwieni pytaniem.
- myślę , że porostu była to kwestia zrozumienia i zaufania do drugiej osoby.. oczywiście miało też na to wpływ fakt , że jesteśmy mate więc w pewnym sensie jesteśmy dla siebie stworzeni.- w końcu Denki odpowiedział na moje pytanie.. więc czemu ja nie mogę poczuć tego do Katsukiego..?
- rozumiem.. a tak właściwe.. Shinso.. nie powinieneś stać u boku Katsukiego jako ochroniarz?
- teraz zmianę ma kirishima. Gdy król wypełnia obowiązki zawsze jest przy nim jeden strażnik by go nie rozpraszać.
- rozumiem..
Nagle podbiegła do nas toga dysząc lekko.
- panienka Toga? Coś się stało? - zapytał Shinso podchodząc do niej.
- mam do ciebie prośbę Shinso.. przychodzą dziś do mnie moi znajomi z sąsiednich królestw .. mógł byś zająć się eskortą z naszej strony?. - zapytała z uśmiechem.
- oczywiście, jak sobie panienka życzy.
- dziękuję - pokłoniła się lekko tak jak Shinso i pobiegła w swoją stronę
- znajomi?- zapytałem nie pewnie
- tak , panienka Toga często zaprasza tu swoich znajomych z pobliskich podkrólestw. Panienka Toga nie obraca się w towarzystwie omeg dlatego większość z nich jest Alfami czy betami. Z tego co wiem ma tylko jednego znajomego który jest omegą.
CZYTASZ
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse}
FantasyDeku to 16-sto letnia omega żyjąca w świecie 5 królestw. Królestwo z którego pochodzi deku jest na 4 pozycji pod względem siły więc by zapewnić sobie bezpieczeństwo jego rodzice chcą by wyszedł za Alfę z jednego z silniejszych państw dla sojuszu. Ni...