Witaj. Nazywam się Okopcony Pazur i byłem medykiem Klanu Ziemi. Od kociaka lubiłam zioła. Pozwól, że ci opowiem…
Właściwie moje życie już od początku było związane z medykami. Urodziłem się w czasie epidemii wszelkich kaszlów, a przy moim narodzeniu pomagała medyczka Klanu Lasu, która przyszła by pomóc Szylkretowemu Mrozowi. On też był chory, chociaż lżej.
Zainteresowałem się ziołami, których zapach był niezwykle intensywny i często przywoływał mnie do legowiska medyka. Szylkretowy Mróz szybko to wyłapał i zostałem jego uczniem.
Postanowiłem, że oprócz nauki podstawowego działania ziół i rodzajów chorób nauczę się ich zapachów, aby łatwiej znajdować pierwsze lub wykryć drugie.
Mój pomysł nie był taki głupi. Już niedługo okazało się, że ta umiejętność bardzo się przydała. Będąc uczniem wykryłem u jednego z kotów chorobę, a dzięki wierze mojego mentora udało się uleczyć wojownika, zanim mocniej zachorował. To ostatecznie przekonało Szylkretowego Mroza, by mianować mnie pełnoprawnym medykiem.
Lubiłem być medykiem i pomagać kotom klanu. Nawet przepowiednie lubiłem. Kiedy czasami przychodziły do mnie koty z jakimiś wizjami od Klanu Gwiazdy chętnie ich przyjmowałam. To były zagadki, które były świetną odskocznią od codzienności.
Po śmierci mojego mentora sam przejąłem konieczność leczenia kotów klanu, ale zawsze dobrze mi to szło.
CZYTASZ
Wojownicy. Legendy Klanów
FanfictionPisane z vicosimhvn NIEOPOWIEDZIANE HISTORIE I NOWE SPOJRZENIE NA TE ZNANE Przez wiele księżyców w obu klanach żyły koty, z których każdy ma swoją unikalną historię. Przekonaj się, jak wyglądały dawne losy klanów jak i spójrz od nowa na wydarzenia z...