Drzwi pociągu zamknęły się. Feliks i Flora wrzucili torby na metalowe półki i opadli na siedzenia. Poza nimi nie było nikogo w przedziale. Odetchnęli głęboko, niemal łapczywie. Byli wyczerpani, lecz to wyczerpanie nie było w stanie zdusić spokoju, jaki ogarnął ich ciała i umysły. Oto ruszali w nowe miejsce, gdzieś, gdzie będą mogli ułożyć swe losy na nowo.
- A więc Praga? - zapytał, opierając czoło o brudną szybę.
- Na początek.
- A potem?
- Może Londyn? Myślę, że mielibyśmy tam co robić.
- A co mielibyśmy tam robić? - zapytał z lekkim uśmiechem.
- Co tylko zechcemy. Jesteśmy wolni - odparła i złożyła głowę na jego ramieniu.
CZYTASZ
Pieśń znad jeziora [ZAKOŃCZONE]
Teen FictionFlora ma wszystko, czego potrzebuje nastolatka: kochającą mamę, oddaną siostrę, piękny dom i dzieloną z ojcem pasję do książek. Jest prawdziwą szczęściarą, choć do piątego roku życia nie miała nikogo, kto by ją przytulił. Wszystko jednak się zmieni...