Nie wiedziałam, po raz który już zwymiotowałam.
Wróciliśmy do domu po około godzinie i dwóch wypitych butelkach wódki. Niestety, bracia Smith byli w takim stanie upojenia, że musiałyśmy zadzwonić po Davida, by pomógł nam ich wnosić. Gdy w końcu wylądowaliśmy w moim pokoju, opadli na podłogę jak szmaciane lalki i tylko kilka razy później się ruszyli. Goodie za to wypiła najmniej, ale i tak była pijana. Zdjęła buty i położyła się na moim łóżku od razu zasypiając.
Był środek nocy, a ja rzygałam jak kot. Miałam na sobie luźną piżamę, w którą, nie mam pojęcia jak, ale się ubrałam. Wypiłam za dużo alkoholu i to były tego skutki. Zawsze tak było. Goodie i bracia Smith zasypiali bez problemu, a ja najpierw musiałam opróżnić całą zawartość mojego żołądka, by usnąć. Jedynym plusem było to, że nie miałam takiego kaca jak reszta, ale i tak zgonowałam.
Po kilku minutach braków wymiotów, podniosłam się obolała z podłogi. Całe ciało mi zdrętwiało, a głowa pękała od bólu. Umyłam usta i ręce, a następnie wyszłam z łazienki w moim pokoju i opadłam na łóżko, na którym spała Lopes. Ellias i Elliot spali na podłodze, ale nie wyglądało to tak, jakby im się to nie podobało. Położyłam się na boku i wtuliłam w ciało chrapiącej Goodie. Śmierdziało od niej alkoholem, ale to zignorowałam. Kiedy czułam, że mam ją przy sobie, było mi lepiej. Przymknęłam powieki i niemal od razu zapadłam w sen.
Nie pamiętałam do końca snu z tamtej nocy, ale byłam pewna, że jechałam na motocyklu w lesie.
***
- La... - usłyszałam znajomy mi głos, więc powoli zaczęłam uchylać powieki. Przede mną leżała moja przyjaciółka, która wyglądała jak 7 nieszczęść. Jej głos był zachrypnięty, co było normalne, gdy byłyśmy dzień po ostrym piciu. Zaczęłam się podnosić, ale szybko pożałowałam tego pomysłu.
Miałam wrażenie, że moja głowa zaraz eksploduję, a kości się pokruszą. Opadłam z powrotem na materac i syknęłam, bo ból nie łagodniał. Czułam się okropnie i brudno, bo nie myłam całego ciała po tym, jak wymiotowałam.
- Kurwa... - zachrypnięty głos wydobył się z mojego gardła, ale zabrzmiało to raczej jak burczenie starego psa.
- Czuję się, jakby przejechał mnie jebany walec. - powiedziała Goodie, a ja złapałam się za głowę, bo coraz bardziej pulsowała. Przełknęłam ślinę, a w moim gardle poczułam pustynię.
- Wody... - wychrypiałam i zaczęłam rozglądać się za jakąkolwiek wodę lub picie. Czołgałam się po łóżku i dostrzegłam butelkę wody obok Elliota, który smacznie sobie spał. Zaraz obok leżał Ellias, który był chyba w jeszcze gorszym stanie niż jego brat. Wyglądali okropnie, podobnie jak my wszyscy. Nie musiałam się nawet przeglądać w lustrze, by wiedzieć, jak wyglądałam. Zawsze tak samo. Sięgnęłam po butelkę i niemal od razu się do niej przyssałam. Niczego w życiu nie potrzebowałam tak bardzo, jak picia w tamtym momencie. Wypiłam niemal całą, a gdy oderwałam się od butelki zaczęłam ziać, jakbym co najmniej przebiegła maraton. Podałam wodę Goodie, która od razu ją przyjęła i wypiła do końca. Bracia Smith jeszcze spali, co chwilę pochrapując. Wiedziałam, że jak się obudzą, to nie będą w stanie żyć, więc ich nie budziłam.
Położyłam się z powrotem na łóżku i chwyciłam w rękę telefon. Odpaliłam Instagrama i zauważyłam, że doszło mi bardzo dużo obserwacji. Zmarszczyłam brwi i weszłam w wiadomości, a moim oczom ukazał się profil Noaha Torresa. Oznaczył mnie w relacji. Szybko w nią weszłam i zobaczyłam dość długi napis, a na dole oznaczona byłam ja. Zaciekawiona zaczęłam czytać wpis.
Cześć wszystkim. Zauważyłem, że odkąd ogłosiłem związek z Laylą, dostaję bardzo dużo wiadomości, których treści nawet nie będę tutaj wymieniał. Dlatego nie możecie już pisać do mnie wiadomości prywatnych, ponieważ zwyczajnie mam tego dosyć. Nie chcę się rozpisywać, bo to do mnie nie pasuję i nie umiem tego robić. Reasumując po prostu nie obrażajcie mojej kobiety, ani mnie, dlatego, że jesteśmy razem. Ja znikam na kilka dni, ale nie martwcie się... Będzie rozpierdol.

CZYTASZ
Lie To Me
Romance„Wchodziła w jego życie jak burza. A on po czasie nauczył się tańczyć w deszczu." Layla Lee przez całe życie była chroniona przed światem, który oddycha przemocą i sekretami. Ale świat mafii nie daruje, a tym bardziej Noah Torres - bezwzględny, nieb...