Lekarze powiedzieli, że nie mogę się teraz przemęczać. Ja i tak biegłem nie mogąc złapać powietrza. Czy tak czuje się osoba, której na czymś zależy? Pomimo, że to uczucie boli, chciałem je czuć. Dawało mi siłę.
Wparowałem do jej domu.
Na dole jej nigdzie nie było.
-JOOOOKA..JOKA!!!
BRAK ODPOWIEDZI
Wybiegłem na górę. Leżała nieruchomo na podłodze.
Wziąłem ją na ręce i zaniosłem na dół na kanapę.
Ciężko oddychała.
Chwyciła mnie za rękę.
Nie chciała puścić. Położyłem się koło niej i mocno przytuliłem. Miała gorączkę.
-To pewnie po tym deszczu. Moja biedulka.
Zapadła cisza.
Tak pięknie pachniała. Chciałem dać jej lekarstwa, ale mnie nie puszczała.
-Tak bardzo cię zraniłem, a teraz.-Co tak właściwie jest teraz. Zrobiło mi się smutno, ale jak zawsze nie uroniłem nawet jednej łzy. .- Przepraszam, nie chciałem się w tobie zakochać.
***
Ależ z niego absolutny twardziel. XD Może dodam jeszcze jeden rozdzialik, bo już napisałam. Mam nadzieje, że się spodoba.

CZYTASZ
WOJNA ABSOLUTÓW
FanfictionKażdy ma swoją słabą stronę. Nawet Akashi Sejiuro. Czy oko Imperatora może przegrać? "Czy też tak czasem macie, że robicie coś odruchowo a potem tego żałujecie?" Dla tych, którzy sięgną, żeby to przeczytać: Miłego czytania.