-POBUDKA!
-Aka...nie tak głośno.
-Co ty robisz?
-Czemu twoja bluza leży bez ciebie?
-Bo się do niej wtuliłaś.
-Wtuliłam się do ciebie baranie!
-Nie ważne.
-Nie bądź na mnie obojętny!
-A ty nie wrzeszcz. Chodź idziemy na mecz.
-Josz.
Szliśmy w milczeniu. Na zewnątrz było jeszcze ciemno.
Moją głowę ogarniała tylko jedna myśl. W Y G R A Ć
- - -
Kiedy doszliśmy na miejsce chłopaków z Teiko jeszcze nie było. Ochroniarz wystraszył się mnie i na mój rozkaz wpuścił mnie do środka.
-Idź się przebrać w strój.
-Ale ja go nie mam.....nie wiedziałam.
-Łap. Spakowałem ci go niezdaro.- Rzuciłem w jej kierunku torbę. Ona dostała nią prosto w twarz. Jej refleks był znikomy. Jak ona zamierzała ze mną wygrać? Zresztąto mnie już nie dotyczy.
-Akashi czemu jesteś dla mnie taki osch...
-MILCZ!
-Ak..-Czemu taki jest? To przez tą historię z mamą? A może o tę z chorobą? Sama już nie wiem.
(Joka)
Nic już nie powiedziałam poszliśmy w milczeniu do szatni. Otworzyłam torbę.
-TO NIE JEST MÓJ STRÓJ! – A niby skąd miał mieć mój strój. Wkurzyłam się na Akashiego i nie chciałam ubierać nic od niego. Niestety sytuacja w jakiej się znalazłam nie dała mi wyjścia. Ściągałam bluzkę i spodnie.
-Długo zamierzasz się t.t..tu.- Jego mina nie wyglądała na zaskoczoną, ani zdezorientowaną. Mrok otulał jego postać.
-Nie wiesz, że dziewczyn się nie podgląda.- Podniosła książkę i rzuciła we mnie.-Cty..nie czekamy na twoich kolegów?
-NIE. Nie chce sprawiać im kłopotu. Obiecałem coś Tetsku i nie zamierzam złamać obietnicy. Nie może mnie zobaczyć w takim stanie jak za chwile będę.
-Ta będziesz...zdruzgotany przez DZIEWCZYNĘ.
-Słuchaj mówiłaś, że już więcej się nie zobaczymy tak?
-Yyy. Tak.
(Akashi)
Potem wyszeptałem pod nosem.
-To dobrze. Mogę pozwolić sobie na wszystko.
Moje usta rozjechały się w szyderczy uśmiech. A lewe oko znów zmieniło barwę. Teraz tonęło w żółci i krwistej pomarańczy.
![](https://img.wattpad.com/cover/45443055-288-k640980.jpg)
CZYTASZ
WOJNA ABSOLUTÓW
FanficKażdy ma swoją słabą stronę. Nawet Akashi Sejiuro. Czy oko Imperatora może przegrać? "Czy też tak czasem macie, że robicie coś odruchowo a potem tego żałujecie?" Dla tych, którzy sięgną, żeby to przeczytać: Miłego czytania.