61. Co to się działo przez 4 miesiące

741 54 1
                                    

- Dobrze Hokage-sama ale to może potrwać-odparł lis
- Nie chodzi mi o opowieść tylko chce wiedzieć jak ją przeżyli-odparła kobieta przewracając oczami
- Rozumiem. Rozmawiałem już co prawda na ten temat z Nejim i Tenten ale widzę że będę musiał się powtórzyć. Zacznę od Hinaty. Względem przyjaciół nic się nie zmieniło no może jest bardziej zamknięta w sobie zresztą Naruto podobnie. A dla wrogów jest zimna i bezlitosna jak lodowe ostrze. To co ona potrafi zrobić przy użyciu rodzinnej techniki przyprawia o ból głowy
- No masz przez to na myśli??-zapytała Sakura
- Najprościej będzie jak podam przykład. Podczas jednej z walk przy pomocy Junken przez przypadek trafiła przeciwnika w szyję. Widząc że się dusi nie zrobiła nic dopóki facet nie zmarł na skutek braku tlenu. Potem zaś zniszczyła ciało. Podać jeszcze jakieś przykłady??
- Nie-odparła zaskoczona blondynka i dodała- mów dalej
- Hai. Jeśli chodzi o Hinatę to mniej więcej wszystko. A teraz Naruto. Te 4 miesiące zrobiły z niego mistrza pułapek. Podczas zdenerwowania robi *Rasengan* o takiej sile że zmiata kawał lasu o powierzchni zbliżonej do wielkości wioski. Potrafi zabić z zimną krwią. Czasem gdy naprawdę się wkurzy to można go porównać do mnie gdy atakowałem wioskę liścia. Ogółem wyszli z tej misji tak jakby przeszli szkolenie według starych zasad w wiosce mgły. Ale sądzę że jeśli trochę posiedzą w wiosce to wszystko powinno wrócić do normy-i na tym lis zakończył wypowiedź. Słysząc to wielmożna szczerze zaskoczona i zaniepokojona odparła
- Rozumiem w takim razie dam im miesiąc wolnego. Bądź tak miły i sprowadź ich do mnie
- Hai- a po chwili pojawiła się para. Kyubi już zniknął a Tsunade stwierdziła.
- Daję wam miesiąc wolnego
- Arigato Hokage-sama-odparła para a blondyn spytał-możemy już iść??
- Tak- po paru sekundach para zniknęła. Wielmożna wpatrując sie w miejsce gdzie stali powiedziała do uczennicy
- Sakura obserwuj ich
- Hai-odpowiedziała różowo włosa i wyszła. Tymczasem nasza para dotarła do budki z ramen. Znajdowali się tam Kiba, Ino, Neji i Tenten. Naruto zamówił ramen dla siebie i ukochanej a blond włosa kunoichi spytała
- I jak misja??
- Trudna-odparła biało oka
- Pewnie w kółko się całowali i tulili-stwierdził z znaczącym uśmieszkiem Kiba na co Naruto oderwał się od miski patrząc na niego złowrogo a granatowo włosa odparła
- Mylisz się i to bardzo
- A co robiliście coś jeszcze??-spytał kpiąco. Błękitnooki nie zdążył nic powiedzieć ponieważ wpadła Haruno i zwracając sie do Nejiego powiedziała
- Neji ten zeszyt bingo który miałeś zanieść do wioski chmur jest nie ważny
- Co? a to czemu??-spytał zaskoczony brunet
- Ponieważ wszyscy z listy nie żyją
- Jak to nie żyją przecież tam było 40 nazwisk i żaden nie przeżył??
- Nie. Naruto i Hinata załatwili wszystkich podczas misji.- po tym stwierdzeniu zaległa cisza. Wszyscy wpatrywali się zaskoczeni w parę. Izunaka zaś załapał jakie głupoty prawił gdy nagle Ino spytała
- Tak było??
- Hai-odparła Hinata
- A ty mówiłaś że było trudno a tam musiało być strasznie- mówiła zszokowana blondynka a jej różowo włosa przyjaciółka dodała
- A ty się dziwisz Kyubi powiedział że oni stoczyli 130 walk z czego 40 odbyło się w nocy kiedy chcieli ich zamordować-wszyscy ponownie przeżyli szok a Neji spytał parę
- Ile Tsunade-sama dała wam urlopu?
- Miesiąc-odparł Naruto. Potem porozmawiali na kilka tematów aż w końcu para pożegnała się i ruszyła w stronę parku a wtedy Ino zapytała
- Sakura wiesz coś więcej??
- Tak oni przez te 4 miesiące przeżyli piekło. Kyubi stwierdził że teraz są jak shinobi którzy przeszli szkolenie według starych zasad wioski mgły czyli są dla wroga zimni i bezlitośni jak stal-i opowiedziała część tego co powiedział lis. Tymczasem nasza para ruszyła do swego wodospadu a tam siedząc w grocie delektowali się sobą. Po którymś już pocałunku blondyn szepnął
- Kocham cię Hinata-chan
- Ja ciebie też Naruto-kun-i połączyli się w kolejnym pocałunku...

Przyjaźń i miłość [W Trakcie Przeróbek]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz