Część 24

5.4K 463 38
                                    

Siedziałam na końcu kanapy i patrzyłam beznamiętnie w ekran telewizora. 

Rafe stał przy drzwiach i już pół godziny mierzył mnie ciekawskim spojrzeniem które olewałam.

Co prawda nie przyznałabym się do tego ale sama kątem oka obserwowałam jego ruchy.

Wspomniałam już, że stał bez koszulki?

A co jest najlepsze? On doskonale wiedział co czuję i był z tego dumny! 

W końcu odetchnęłam głęboko i postanowiłam się odezwać.

-O co ci tak naprawdę chodzi?

Uniósł dobitnie brwi i w mgnieniu oka przemierzył dzielącą nas przestrzeń. 

-Nie wiesz?-Szepnął a po moim kręgosłupie przeszły ciarki

Był tak blisko...

Tak blisko...

Nie panowałam nad swoim oddechem co nie umknęło uwadze chłopaka. 

-Dlaczego nie chcesz przyznać mi racji?-Zapytał a moje serce biło tak głośno że nie dało się tego nie zauważyć-Przecież widzę, że mnie pragniesz-Przygryzł płatek mojego ucha i chwilę później już go nie było.

Co to miało znaczyć...

Może nie powinnam na to pozwolić?



Hej ludziki :D wiem że bardzo krótko ale nie miałam pomysłu na rozdział ;) zapraszam do komentowania co mnie bardzo motywuje 

Wracam też do tego że osoby które dadzą najlepszy kom dostaną dedyk następnego rozdziału :* 

koffam was <3 



Zagubiona AlfaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz