Ja: Pozwól mi to zrobić chociaż raz. Tak cholernie bardzo chcę Ciebie usłyszeć.
Prince: W porządku, ale tylko raz.Przygryzłam wargę i nacisnęłam ikonkę słuchawki, by zadzwonić do chłopaka, z którym do dziś tylko pisałam. Denerwowałam się, bo byłam okropnie ciekawa, kim jest i jaki ma głos.
Połączenie zostało odebrane.
Odetchnęłam tak, żeby tego nie słyszał, po czym odezwałam się:
- Cześć.
- Hej, maleńka - odpowiedział mi gorący głos chłopaka.
Od dzisiaj dzwońmy do siebie codziennie, proszę.
- Jesteś teraz zadowolona? - spytał cicho.
- Tak - odpowiedziałam i przygryzłam wargę.
Rozmawiam z nim.
- Cieszę się, że moja księżniczka jest szczęśliwa.
Nawet nie wiesz jak bardzo.
- Będziemy ze sobą rozmawiać tylko dziś? - spytałam.
- Na razie tak.
- W takim razie muszę to wykorzystać - powiedziałam uśmiechając się i owijając kosmyk włosów wokół swojego palca.
- Och - zaśmiał się cicho - W takim razie pokaż mi na co cię stać.
Zaczęłam z nim rozmawiać i nakręcać go jak najbardziej umiałam. Teraz, gdy mnie słyszy, nie mogę tego spieprzyć.
Słysząc jego jęki przez słuchawkę telefonu rozpływałam się i z minuty na minutę coraz bardziej chciałam dowiedzieć się z jakim chłopakiem ze szkoły mam do czynienia. Wydawał się być naprawdę gorący. Zastanawiając się nad tym zaczęłam w myślach przeszukiwać każdego chłopaka ze szkoły, ale żaden nie wydawał się być odpowiedni.
Ujawnij się, Książę.
- Jesteś w tym tak kurewsko dobra - odetchnął, gdy skończyłam zadowalać go przez rozmowę.
- Powinnam podziękować? - zaśmiałam się pod nosem.
- Następnym razem to ty podziękujesz mi, księżniczko.
- Mam nadzieję, że w cztery oczy - powiedziałam podnosząc brew.
- Jeśli będziesz grzeczna, a niestety taka nie jesteś.
- Och, dlaczego?
- Bo rozmawiasz ze mną w każdą noc i przez to nie masz czasu na naukę. Mam rację?
- Troszeczkę - powiedziałam, a on zaśmiał się cicho.
- Będę już kończył - powiedział, co mnie zasmuciło.
- Dlaczego?
- Mimo że mnie rozbudziłaś, znów zasypiam, a muszę jeszcze zapalić.
- Palisz? Oj, niegrzeczny - zachichotałam - Ale nie jesteś sam.
- Ty też palisz?
- Mhm.
- Zapamiętam to - powiedział i nie wiem dlaczego, ale wywołało to uśmiech na mojej twarzy. - Dzięki za dziś, księżniczko. Śnij o mnie.
- Chciałabym - uśmiechnęłam się - Dobranoc, Książę - powiedziałam i rozłączyłam się po chwili.
Kilka sekund później dostałam sms:
Prince: 😏😘
Westchnęłam i odłożyłam telefon na szafkę nocną. Położyłam się wygodnie i po kilkunastu minutach zasnęłam myśląc o chłopaku, z którym w końcu udało mi się porozmawiać i mam nadzieję, że to nie był ostatni raz, gdy to zrobiliśmy.
CZYTASZ
I'll Be Your Temporary Fix || Niall Horan ✔
FanfictionPrince: Będziesz kolejną, która zmieni swoje zdanie zaraz po tym, kiedy skończymy w jednym łóżku. Ja: A co jeśli tego nie chcę? Prince: Nie przystoi kłamać księżniczce. #18 in fanfiction (01.07.16) uwaga: praca zawiera treści dla dorosłych