Otworzyłam szkolną szafkę, by wyciągnąć z niej potrzebne książki na dziś, z których postaram przypomnieć sobie materiał przed sprawdzianem z matematyki, po czym odwróciłam się do Michelle, która marszcząc czoło patrzyła się gdzieś, ale przeniosła swój wzrok na mnie, gdy zdała sobie sprawę, że spojrzałam się na nią.
- Co dziś robimy? Jest to ostatni dzień przed przerwą świąteczną - powiedziałam, po czym schowałam książki do plecaka i zamknęłam szafkę.
- Nie wiem, ale - powiedziała patrząc się przez sekundę tam gdzie przed chwilą to robiła - Nie idziesz z Niallem do studia nagraniowego?
- Idę tam z nim po Nowym Roku i do cholery, na co się tak patrzysz? - spytałam marszcząc brwi patrząc na korytarz.
- Uhm, właściwie to... Pamiętasz tą blondynkę z drużyny piłkarskiej, z którą Niall kiedyś uprawiał seks w szkolnej toalecie?
- Tak i co z tego?
- Właściwie to rozmawiają ze sobą - skinęła głową w stronę gdzie Niall rzeczywiście rozmawiał z tą dziewczyną, która dotykała rąbka jego jeansowej kamizelki, a on po chwili chwycił jej przedramię. Mogło wydawać się, że mówił jej jakieś miłe rzeczy, bo ona przygryzała swoją wargę kołysząc się na boki.
- Co do kurwy? - zmarszczyłam czoło.
- Cholera wie - Michelle pokręciła głową wzruszając ramionami i wtedy Niall odszedł od blondynki, by udać się pod swoją klasę.
- Idę się z nim przywitać - powiedziałam rzeczywiście do niego idąc razem z Michelle, bo chciałam zbadać zaistniałą sytuację.
- Hej, chłopcy - przywitałam się ogarniając wzrokiem Jake'a, Louisa i Marka, a następnie Nialla, który uśmiechnął się do mnie.
- Hej, kochanie - odezwał się - Nie przywitasz się ze mną jak zawsze? - wydął wargi przyciągając mnie ramieniem do siebie. Pocałowałam go krótko, by nie wywołać jakichś podejrzeń, po czym spojrzałam się na Jake'a.
- Jakie, kiedy lecisz z rodziną do Logana? - zapytałam.
- Za dwa dni i szczerze mówiąc nie chcę spędzać tych świąt bez was, kochanie - powiedział smutno.
- A kiedy wracasz?
- Po Nowym Roku.
- Może spędzimy święta u mnie? - Niall zaproponował, a wszyscy zgodzili się mówiąc, że poźniej ustalimy godzinę spotkania.
Po chwili na korytarzu rozległ się dzwonek i wtedy tylko Niall i Michelle ze mną zostali. Przyjaciółka ruchem głowy dała mi znać, że obserwowana przez nas blondynka patrzyła się na mnie i Nialla i wtedy pocałowałam chłopaka na pożegnanie.
- Widzimy się na stołówce? - Niall zapytał.
- Jasne - skinęłam głową, po czym rozeszliśmy się do swoich klas.
- Patrzyła się - Michelle powiedziała, gdy zajęłyśmy swoją ławkę w klasie.
- Po cholerę? Nie robiła tego wcześniej. Tak myślę?
- Może to nic nie znaczyło?
- To po co tak na niego patrzyła? - spytałam i wtedy Michelle wzruszyła ramionami nie wiedząc co powiedzieć.
Na przerwie obiadowej cała nasza szkolna paczka spotkała się na stołówce, by zająć dwa stoły. Usiadłam pomiędzy Michelle i Jakiem, a naprzeciwko mnie znajdował się Niall, który bardziej interesował się swoim telefonem niż jedzeniem.
- Nie jesteś głodny? - odezwałam się do niego kopiąc go w nogę pod stołem, a on tylko lekko uniósł głowę nadal patrząc w telefon, na którym z kimś pisał.
CZYTASZ
I'll Be Your Temporary Fix || Niall Horan ✔
FanfictionPrince: Będziesz kolejną, która zmieni swoje zdanie zaraz po tym, kiedy skończymy w jednym łóżku. Ja: A co jeśli tego nie chcę? Prince: Nie przystoi kłamać księżniczce. #18 in fanfiction (01.07.16) uwaga: praca zawiera treści dla dorosłych