TW/ ED, SAMOOKALECZANIE, PRÓBA SAMOBÓJCZA, SAMONISZCZENIE ITP
Opowiadanie, które zamierzasz przeczytać było pisane przeze mnie kilka lat temu. Są tu zawarte wszystkie, tak naprawdę, najgorsze emocje, jakie targały mną w tamtym momencie. Całe zło jakie odczuwała, jest przepisane, oraz lekko zmodyfikowane.
Od tamtego czasu dużo się zmieniło. Ja się zmieniłam. Od razu chcę zaznaczyć, że NIE NAKŁANIAM, NIE POPIERAM ORAZ NIE UWAŻAM ZA DOBRE jakiekolwiek zachowanie, które jest tu opisane. Co więcej, dobrze wiem, że niektóre momenty są bardzo złe i bardzo wpływające na psychikę, zwłaszcza młodą. Dlatego proszę jeśli masz mniej niż te 18 lat i nie czujesz się na siłach psychicznych. Albo oczekujesz, że tutaj znajdziesz poparcie w swoim myśleniu, nie czytaj tego.
Jeśli przejawiasz jakiekolwiek zachowanie, podobne, a chcesz to zmienić, możesz do mnie napisać. Będę kibicować do zmian. Będę wspierać, chociażby dobrym słowem.
Proszę dbajcie o siebie. Bądźcie bezpieczni i zdrowi.
Kocham was wszystkich. Dla mnie wszyscy jesteście piękni, wspaniali i kochani.
Wasza M. <3
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pewna dziewczyna siedziała w łazience i od ponad 2 godzin płakała. Już nawet nie ścierała łez wiedząc, że to bezsensu. Po dłuższej chwili wstała przyglądając się swojemu odbiciu. Czerwone, spuchnięte oczy, roztrzepane we wszystkie strony czerwone włosy, spierzchnięte i popękane usta. Skrzywiła się kucając koło pralki i wyjmując małe szare pudełeczko. Ponownie usiadła opierając się o wannę. Delikatnie otworzyła je wyjmując pogniecioną chusteczkę. Powoli odwinęła ją i wzięła w palce błyszcząca żyletkę. Odrzuciła wszystko inne nie chcąc już tego chować. Podciągnęła rękaw na lewej ręce i bez emocji przyłożyła ostrze do skóry. Pierwsze cięcie było delikatne, jednak krew i tak zaczęła się sączyć. Ponownie powtórzyła to, za każdym razem przyciskając mocniej ostrze. Ciepła krew zaczęła spływać jej po ręce dając uczucie błogiego spokoju. Nawet przestała już liczyć rozcięcie, nie było to w tym momencie ważne. Powoli czuła, że odpływa co wywołało na jej ustach uśmiech. Lekko zamglonym wzrokiem odszukała główna atrakcje swojej zabawy. Gdy już miała przyłożyć tam ostrze drzwi wyleciał z zawiasów. Do środka wbiegł 20-paroletni blondyn i brązowowłosa nastolatka.
- Abby!..- Krzyknęła dziewczyna zasłaniając ręką usta.
- Przepraszam braciszku.- Szepnęła dziewczyna patrząc w oczy kucającego obok chłopaka.
- Sophia dzwoń po karetkę.- Polecił szybko blondyn, zabierając siostrze żyletkę i uciskając jak najwięcej ran. Zmęczenie zaczęło ogarniać czerwono włosa ze zdwojoną siła, a powieki same opadać. - Mała nie zasypiaj! Patrz się na mnie! Kurwa co z ta karetka?!
- Zaraz będą.- Powiedziała dziewczyna kucając obok. Tylko to zrobiła, a jej telefon zadzwonił.- Halo? Tak, Hunter Street 7. Będę czekać przed domem. Już są.- Powiedziała i wybiegła.
- Trzymaj się mała.- Szeptał z przejęciem chłopak.
- Kocham Cię Teo.- Odszepnęła dziewczyna coraz bardziej odpływając.
- Niemów tak, jakbyś się żegnała.- Jęknął, gdy do domu wbiegła brązowowłosa i 3 ratowników.
-------------------Godzinę później Teodor i Sophia siedzieli w szpitalu koło łóżka czerwonowłosej.
- Panie Reid z tego co pan mówi, siostra powinna udać się do psychologa. Samookaleczenie się i próba samobójstwa to rzeczy z których samemu się nie wyjdzie. Mogę dać panu namiary na świetnego lekarza. Proszę się zastanowić.- Powiedział starszy lekarz. Wychodząc posłał w stronę nastolatki zbolałe spojrzenie.
- Ona nie będzie chciała nigdzie iść.- Mruknęła Sophia.
- Wiem, ale nie będzie miała wyboru.--------------~~~------------
Będą sosiki
Będą dziwne rozmowy i rozkminki
Będą szpitale
Będą kłótnie i fochy
Będą sexy
Albo nic nie będzie.....
Także ten... ZAPRASZAM :D
CZYTASZ
?Nuudy.pl// 5 SOS
Teen FictionZalogowałeś/aś się na Nuudy.pl Masz nowa wiadomość. I'm_god_sex : Dlaczego "Samobójczyni"? Samobójczyni : A dlaczego "I'm_god_sex"? I'm_god_sex : Bo pasuje do mnie i podoba mi się Samobojczyni : Sam se odpowiedziałeś 18/19.01.2017 #3 W FANFICTI...