R 45

5.1K 340 17
                                    

CZYTASZ=KOMENTUJESZ/GWIAZDKUJESZ

< 3 dni później >

Samobójczyni: Michael prawda?
I

'm_god_sex: Tak...
I'm_god_sex: A ty to?
Samobójczyni: Teodor, brat Abby
I'm_god_sex: Gdzie ona?
Samobójczyni: Leży w szpitalu
I'm_god_sex: Co się stało?!
Samobójczyni: Znowu chciała popełnić samobójstwo
I'm_god_sex: Jak ZNOWU?!!
Samobójczyni: Nie wiedziałeś?
I'm_god_sex: Nie
Samobójczyni: To już drugi raz. Ale jest dobrze
Samobójczyni: Naczy jest w śpiączce, ale jej stan jest stabilny. I nie wiem kiedy się obudzi.
I'm_god_sex: Boże.... Dlaczego?
Samobójczyni: Przez ciotkę.
Samobójczyni: Na gadałam jej głupot, że śmierć rodziców to jej wina. Że to ona powinna umrzeć, a oni żyć. A ona w to uwierzyła. Zawsze się o to obwiniała, dlatego chciała się zabić i dlatego się tnie. Ale to nie jej wina. A ja nie umiem jej tego wbić do głowy.
I'm_god_sex: Ja-ja nie wiedziałem...
Samobójczyni: Nie mówiła Ci?
I'm_god_sex: Nie, dopiero kilka dni temu dowiedziałem się, że się tnie
Samobójczyni: Bała się...
I'm_god_sex: Czego?
Samobójczyni: Że ją zostawisz jak niektóre osoby
Samobójczyni: Wiem, że znaczysz dla niej dużo, dlatego bała się cokolwiek mówić. I dlatego napisałem teraz do ciebie. Jak ją znalazłem mamrotała twoje imię wiec chciałem byś wiedział
I'm_god_sex: Dzięki
I'm_god_sex: Pisz do mnie co i jak, ok?
Samobójczyni: Ok


Jak to nazwać? Dramą? :?

Dziękuję każdemu, kto pod ostatnim rozdziałem zostawił gwiazdkę czy komentarz. Nawet nie wiecie ile dla mnie to znaczy i jaka radość mi sprawiło ♥♥

M. ♥

?Nuudy.pl// 5 SOSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz