1. "Porozmawiamy później"

18.6K 584 5
                                    

Wgapiałam się tępo w ten przeklęty test, nie mogąc uwierzyć. Siedziałam już dobre pół godziny na zimnej posadzce, w łazience. Dwie kreski, jak mogłam do tego dopuścić? Cal mnie zabije, to oczywiste, przecież oboje nie chcemy jeszcze dziecka. Mam 19 lat, perspektywy na przyszłość, a tu co? Miałam pójść na medycynę, potem wielka kariera. Nim się obejrzałam, słone łzy spływały po moich policzkach. Czemu akurat ja? Przecież na świecie są tysiące, ba miliony dziewczyn, a przypadło na mnie. Pech, cholerny pech. Nagle usłyszałam przekręcanie klucza w zamku. To on.
- Kochanie, jesteś tam? - spytał, klamkując.
- Tak, daj mi sekundkę, zaraz wyjdę.- odpowiedziałam, obcierając policzki. Wstałam z podłogi i podeszłam do lustra. Lekko podbite, opuchnięte oczy i przetłuszczone włosy. Muszę coś z tym zrobić - pomyślałam. Rozebrałam się i weszłam ostrożnie do wanny. Puściłam wodę i zmyłam z siebie dzisiejszy dzień.
--------- Godzinę później ---------
Wyszłam z łazienki, otoczona kłębkiem pary.
- No nareszcie, sikać mi się chce. Po co się zamykałas?
Podeszłam do niego i mocno pocałowałam.
- Tak wogóle, to gdzie byłeś cały dzień? - spytałam, uśmiechając się.
- Miałem sprawy na mieście.
Po tych słowach wszedł do łazienki, a ja udałam się w stronę sypialni. Założyłam krótkie spodenki w hawajskie wzory i zieloną bokserkę.
- Co to ma znaczyć?!?- usłyszałam podniesiony głos Caluma i podniosłam głowę w górę. W ręce trzymał test ciążowy. O kurwa. Jak mogłam być taka głupia? Zostawić go na samym wierzchu.
- Cal, miałam Ci powiedzieć. Też jestem w szoku, ale damy rade. Mamy siebie a to najważniejsze, prawda? - powiedziałam cicho, uważnie mu się przyglądając. Spojrzał na mnie pustym wzrokiem. Odwrócił się i skierował w kierunku drzwi.
- Dokąd idziesz?
- Porozmawiamy później. Muszę to przemyśleć.
Po tych słowach wyszedł, trzaskając drzwiami, a ja się po nich osunęłam cicho łkając.

Daddy ll C.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz