16."Ale misiu..."

9.9K 377 4
                                    

- Tutaj jesteś, skarbie. Mieliśmy jechać do ciebie, zapomniałeś?- powiedziała słodkim głosikiem i popatrzyła na mnie wyzywająco.

Jej poza przebiła wszystko. Biust wypchnęła do przodu, a usta przybrały jeszcze bardziej, chociaż wydawałoby się to niemożliwe, czerwony odcień. Mogłabym przysiąc, że jej sukienka jest prześwitująca i widzę biały materiał bielizny. Kolor niewinności. Acha, akurat. No dobra, koniec tych przemyśleń. Chcę zobaczyć reakcje chłopaka. Chyba każdy by chciał. Spojrzałam na niego, kiedy akurat się odezwał.

- Nie przypominam sobie, żebym cokolwiek takiego mówił.

- Ale misiu...- uporczywe spojrzenie Cal'a zamknęło jej buzię.- Tak, chyba coś pomyliłam.- i odeszła.

Pomimo tego dennego teatrzyku wiedziałam, że gdyby mnie tu nie było, uprawiałby z nią seks. Może nawet przy tej ścianie, przy której przed chwilą był ze mną. Wiem jedno: mianowicie oznajmiam, iż Calum Hood został mianowany na największego dziwkarza roku. Gratulacje!

- Mogłeś z nią iść. Ja i tak idę już do domu.

- Dlatego nie mogłem.- uniosłam brwi.- Jest późno, powinienem cię odprowadzić. A poza tym nie miałem ochoty.

🔽🔽🔽🔽🔽🔽🔽🔽🔽🔽🔽🔽🔽🔽
Zostaw coś po sobie!!! 😘😘😘
Za błędy przepraszam 🙏
🔼🔼🔼🔼🔽🔽🔽🔽🔽🔽🔽🔽🔽🔽

Daddy ll C.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz