Daddy ll C.H

25. "Masz śliczną córkę"

- Mama!- dziewczynka z burzą włosów na głowie przylgnęła do moich nóg.

- Cześć, skarbie. Tęskniłaś?- mała energicznie pokiwała głową na "tak".- Chcesz zjeść?

- Taaak.

- Idź do kuchni.- pocałowałam ją w czoło.

Odetchnęłam głęboko i się odwróciłam się w stronę Ann. Stała w progu, ubrana w kwiecistą sukienkę.

- Cześć, kochana. Co ty taka zmizerniała? Stało się coś?- gdybyś tylko wiedziała.

- Mało spałam, to dlatego.- usmiechnęłam się promienie, na tyle na ile mnie było stać.

- Chciałam wpaść na herbatę, ale chyba lepiej już pójdę.

- Wybacz, ale naprawdę źle się czuję. Może innym razem, co?

- Pewnie! Zdzwonimy się jeszcze, pa.- i już jej nie było.

Poszłam do kuchni, gdzie Mia zajadała się jajkami.

- Czemu jesteś smutna?- spytała.

- Mama miała ciężki dzień, ale już jest dobrze, kochanie. Nie przejmuj się.- powiedziałam i ułożyłam dłonie na jej barkach.

- Obojętnie co by się działo, zawsze będę Cię kochać.- z jej ust wypłynęły te piękne słowa, a moje oczy się zaszkliły. Na szczęście szybko się ogarnęłam.

- Ja Ciebie też.- wystawiłam usta w dzióbek, aby po chwili dostać w niego całusa.- Jedz, skarbie, a ja pójdę zrobić pranie.

Przeszłam do łazienki i z kosza na pranie posegregowałam ciuchy na ciemne i jasne. Wlałam płyn do pralki i wrzuciłam ubrania do urządzenia. Nastawiłam na odpowiedni tryb i wyszłam z pomieszczenia. Przechodziłam obok salonu, gdy usłyszałam dźwięk SMS-a.

Od: Zastrzeżony
Masz śliczną córkę. Jest bardzo podobna do tatusia, prawda?

______
Mam nadzieję, że się podobało 😉 jeśli tak to dajcie znać w komentarzu 😎 gwiazdki także mile widziane 😂 trzymajcie się 😊 do następnego 😚