Rozdział 15

6.3K 265 1
                                    

W sumie muszę przyznać, że w szkole jest spoko. Nikt nie gapił się na mnie (nie licząc sierpowego) jak na kosmitkę. Ale słyszałam szepty dotyczące moje osoby i dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy np. nie zdałam bo pobiłam kolesia w dawnej szkole, byłam w poprawczaku, należę do sekty i na koniec najlepsze dowiedziałam się, że jestem tajnym agentem ninja. Ha ha tak... ludzie wiedzac lepiej prawda? No i ta cała Samanta, jest całkiem miła, tylko czasem denerwująca. Może w końcu będę miała jakąś koleżankę. Chyba jestem jakaś dziwna skoro od czasu kiedy tu przyjechałam nie mam żadnej przyjaciółki, a wręcz przeciwnie znam samych chłopaków. Dobra, nie ważne, koniec rozmyślania, czas jechać do domu. Po dzwonku udaję się do szafki i odkładam książki po czym wychodzę z budynku. Dzięki audi w domu jestem w przeciągu kilku minut.
- Jestem - wołam wchodząc do mieszkania.
- O siema - słyszę głos Michaela z salonu - oglądasz ze mną film? - woła.
- Jaki? - pytam wchodząc do pokoju.
- Szybcy i wściekli 7 - odpowiada, sięgając ręką do miski z popcornem.
- Pewnie - odpowiadam i czochram jego tym razem niebieskie włosy.
- To siadaj bo zaraz się zaczyna - mówi, poprawiając poduszkę pod plecami.
- Wiesz o tym, że niedługo drogi braciszku będziesz łysy - mówię z uśmiechem.
- Dlaczego? - pyta dotykając palcami włosów.
- Może dlatego, że na głowie codziennie masz inny kolor tęczy? - pytam.
- Pff... cicho bądź, zaczyna się - mówi i wali mnie łokciem w żebra.
Przez prawie cały film podjadam popcorn Michaelowi i biję go poduszką za to, że wbija mi łokieć w żebra. Mike oczywiście nie jest mi dłużny, dlatego mam obolałe całe ciało. Po skończonym seansie udaję się na górę do swojego pokoju, odrabiam lekcje i biorę prysznic po czym padam na łóżko. Mimo tego, że chodzę do szkoły nie cały tydzień już się zmęczyłam. Nie chodzi mi o zmęczenie fizyczne, ale psychiczne. To całe wstawanie rano, chodzenie na lekcje i znoszenie tych wszystkich debili w szkole jest naprawdę męczące, ale w weekend zamierzam odpocząć. Przynajmniej mam taką nadzieję.

😀😊😀

Black Strong || IrwinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz