Muszę przyznać, że chłopaki grają naprawdę dobrze. Nie spodziewałam się tego po nich. Myślałam, że będą grać tandetne pioseneczki, a tu proszę taka niespodzianka. Nawet podoba mi się ta muzyka. Ale i tak jestem wierną fanka moich ukochanych zespołów. Bębnię paznokciami o oparcie fotela,
czekając na koniec piosenki.
- I co, podoba ci się? - pyta Mike po skończonym utworze.
- Nie jesteście źli - mówię obojętnie. Calum szczerzy się jak idiota.
- A właśnie, miałam zapytać. Jak wy w ogóle się nazywacie?
- 5 seconds of summer - mówi dumny Luke. Unoszę brew.
- A czyli to wy, występujecie w tą sobotę, prawda? - pytam zainteresowana.
- Tak, to my, przyjdziesz? - pyta Mike z oczami szczeniaczka.
- Mikey wiesz, że te oczka na mnie nie działają - mówię.
- No proszę przyjdź - Calum patrzy na mnie błagalnie.
- No, nie wiem - kręcę głową.
- Po występie idziemy do klubu - mówi Ashton. Patrzę przez chwilę na bruneta.
- Okej, w takim razie przyjdę - odpowiadam w końcu i kiwam głową. W sumie to dobra okazja na potańczenie i napicie się. Cal rzuca się ma mnie.
- Złaź bo mi udusisz siostrę - mówi Mike. Chłopak wywraca oczami.
- Dzięki, że się zgodziłaś - Luke się uśmiecha.
- No taa... - przewracam oczami.
- To ze względu na mnie się zgodziła - mówi Ash i uśmiecha się z dołeczkami.
- Nie rób sobie nadziei, zgodziłam się tylko i wyłącznie ze względu na to, że potem idziemy do klubu - oświadczam i podnoszę się z fotela. Kieruję się do kuchni, po drodze słyszę jeszcze cichy głos Asha.
- Napewno - mruczy pod nosem. Gdy przechodzę obok bruneta, czochram go po włosach. Są miękkie w dotyku.
- Napewno Loczek, napewno - powtarzam i opuszczam piwnicę. Mama z Arthurem wracają pod wieczór, dlatego pomogam w robieniu kolacji, na której zostają również chłopcy. Wydają się naprawdę mili, chciałabym żeby im się udało. Choćby ze względu na Mike, w końcu teraz to mój brat. Po kolacji udaję się do pokoju i biorę prysznic, po czym kładę się na łóżku i odpalam laptopa. Po chwili odnajduję nazywę zespołu w wyszukiwarce i zagłębiam się w ich historię.
CZYTASZ
Black Strong || Irwin
FanficSky to dziewczyna, która kiedyś była naiwna, słaba i miała złamane serce. Dziś jest tak zwaną "zimną suką", tworzy wokół siebie mur, przez który trudno się przebić jakiemu kolwiek osobnikowi płci męskiej. Czy komuś uda się to zrobić? Książka jest mo...