Rozdział 19

6.1K 268 4
                                    

Właśnie patrzę jak Ashton kończy jeść kanapki.
- No to dzięki i ja będę się już zbierał - mówi, wstając z krzesła.
- Nie ma za co - mówię z uśmiechem.
- Uwierz mi, że jest za co - podchodzi bliżej i łapie mnie za rękę. W odpowiedzi wzruszam ramionami.
- Słuchaj może wyszłabyś dziś ze mną do kina w ramach podziękowania - mówi, patrząc mi prosto w oczy.
- W sumie mogę wyjść - patrzę na jego usta, gdy Loczek nachyla się w moją stronę.
- To fajnie - szepcze do mojego ucha, a mnie przechodzi dreszcz. Cholera co się ze mną dzieje?
- Fajnie - odpowiadam i zauważam, że Irwin patrzy na moje usta.
Odchrząkuje.
- To chodź, odprowadzę cię do drzwi - mówię, ruszając z miejsca.
- Dobra - mówi, udając się za mną. Gdy schodzę po schodach czuje wzrok Asha na sobie. Gdy docieramy na dół widzę jak Mike wchodzi do domu.
- Dobra ja spadam - mówi Ashton i całuje mnie w policzek - cześć Clifford.
I tyle go widziano. Michael patrzy na mnie podejrzliwie.
- No co? - pytam i wzruszam ramionami.
- Co to było? - pyta.
- A co miało być - mówię - Ashton przyszedł wczoraj nachlany więc udzieliłam mu noclegu i tyle - tłumaczę.
- Ach tylko tyle? A to, że sobie wyszedł z tego domu całując cię w policzek to nic? - pyta wkurzony.
- No i co z tego? To chyba nie twój interes - mówię przez zęby.
- No właśnie mój, bo jesteś moją siostrą - odpowiada wyrzucając ręce w górę.
- Wiesz co? Tak naprawę nawet jeżeli bym się z nim przespała, to cię nie powinno obchodzić, braciszku - mówię, podkreślając ostatnie słowo.
- Nie znasz go - mówi, wskazując palcem na drzwi - nie wiesz jaki on jest - krzyczy.
- No to mnie oświeć - wołam - jaki jest?
- Jest poprostu takim typem, który skacze z kwiatka na kwiatek i nie potrafi się ustatkować - tłumaczy, pocierając skronie.
- Myślę Mike, że się mylisz i sam jesteś takim typem - odchodzę w stronę drzwi wyjściowych.
- Gówno wiesz - woła za mną.
Postanawiam się więcej nie odzywać. Poprostu wychodzę z domu trzaskając drzwiami. Michael nie powinien wytykać nosa w nie swoje sprawy. Chuj go to obchodzi i tyle w temacie.

Zachowanie Mike podejrzane O.o
Zapraszam moje pozostałe opowiadania

Black Strong || IrwinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz