O 16:40 siedzę ubrana w boyfiendy, czarną koszulkę i vansy w panterkę. Gotowa do wyjścia. Jestem ciekawa, gdzie zabiera mnie Ash. O 16:50 słyszę dzwonek i już wiem kto to.
- Michael wychodzę! - krzyczę i zakładam czarną ramoneskę. Loczek ubrany jest w biała koszulkę, czarne spodnie i skórę.
- Cześć - mówię i daję mu całusa w policzek.
- Cześć? - odpowiada, dziwnie na mnie patrząc.
- To gdzie mnie zabierasz? - pytam ciekawa.
- Zobaczysz - mówi z błyskiem w oku. Przewracam oczami, nie przepadam za niespodziankami.
- Okej, to prowadź - odpowiadam, wskazując ręką.
- Panie przodem - uśmiecha się i puszcza mi oczko. Wzdycham.
- No dobra.
Po chwili stoję już koło motocykla Irwina.
- Masz - podaje mi kask - nie boisz się? - pyta, gdy wkładam kask.
- Nie jestem jakąś głupią nastolatką, która będzie piszczeć na widok motoru - mówię i to ja tym razem puszczam mu oczko. Szybko wsiadam na motocykl i łapię się tylnych uchwytów.
- Jeśli nie chcesz spaść ... - zaczyna Irwin.
- ... musisz złapać mnie w pasie - kończę za niego - spokojnie nie pierwszy raz jadę na motorze - odpowiadam - a teksty z filmów na mnie nie działają - uśmiecham się.
- Jak chcesz - wzrusza ramionami. Po chwili odpala motor i znajdujemy się na drodze. Szczerze muszę przyznać, że bolą mnie ręce od tego trzymania z tytuł. Gdy wjeżdżamy na autostradę wkładam swoje ręce pod kurtkę bruneta. Czujnie obserwuję, gdy Ashton spina się cały, a po chwili rozluźnia. Uśmiecham się pod nosem. Zawsze tak działam na mężczyzn. Wtulam się policzkiem w plecy chłopaka i zapominam o bożym świecie. Może Lokers nie jest taki zły jak myślałam. Dla mnie możemy zostać przyjaciółmi, bo w sumie nigdy nie miałam chłopaka jako przyjaciela. Gdy się zatrzymujemy dostrzegam, że stoimy pod jakąś restauracją a raczej barem.
- Dają tu najlepsze naleśniki na świecie - mówi Ashton.
- To się jeszcze okaże - uśmiecham się i ściągam kask z głowy. Z zewnątrz szału mnie ma.
- Oj chodź - mówi Irwin łapie mnie za rękę, w której czuję dziwne mrowienie. To było dziwne ale okej.Wszystkich, którzy przeczytali proszę o komentarz :)
CZYTASZ
Black Strong || Irwin
FanfictionSky to dziewczyna, która kiedyś była naiwna, słaba i miała złamane serce. Dziś jest tak zwaną "zimną suką", tworzy wokół siebie mur, przez który trudno się przebić jakiemu kolwiek osobnikowi płci męskiej. Czy komuś uda się to zrobić? Książka jest mo...