45. Obesesja

468 40 5
                                    

- Po pierwsze NIE KOCHAM CIĘ !! - Mówię to z powagą.
- Po drugie: zrobisz jakieś sztuczki to Cię mogę zabić, zrozum - Opieram się o rogi łóżeczka i patrzę na dziecko
- Ja nie wiem jak to się stało że Cię zapłodniłem !! Przecież jestem ostrożny - Dziewczynka odwraca główkę na drugi bok - Patrz ma mnie jak do Ciebie mówię - Przekręcam jej główkę w moją stronę. Nie robie tego delikatnie.
- Po trzecie: Nie bede kochanym tatusiem, tylko jestem poważnym człowiekiem biznesu  !! - Patrzę w oczy dziecka, ma brązowe tak jak ja.
- Dlaczego się śmiejesz ?! Jesteś nienormalna - Dziecko bierze króliczka.
- Aaa i jeszcze jedno... Jeśli będziesz przeszkadzała mi i Rose w seksie to wypieprze twoje łóżeczko do piwnicy i tam będziesz spać, rozumiesz ?! - Ana, patrzy na mnie i obślinia ucho pluszowej zabawki.
- Kurwa, nie obśliniaj tego pluszaka jak do Ciebie mówię - Gwałtownie wyrywam jej misia i rzucam na  podłogę.
Dziewczyna jest przestraszona, a po sekundzie wybucha płaczem.
Nie wiem dlaczego ale jest jej mi szkoda, przecież ona ma zaledwie tydzień...
- No nie płacz !! - Biorę ją na ręce i trzyma w odległości od siebie tyle na ile ręce mi pozwalają. Mała nadal płacze - Anastasio, proszę...
Przełamuje się i przytulam dziewczynkę.
Tule mocne ją do swojej piersi.
To niesamowite czuć ciepełko, blisko serca.
Mała przestała natychmiast płakać.
- Wszystko Okey ? - Siadam na brzegu łóżka - I tak Cię nie lubię...
Całuje ją w główkę i uśmiecham się. Odwracam wzrok na bok i widzę jej króliczka.
Wstaje i podchodzę po przytulankę.
- Proszę, skarbie - Podaje jej miśka.
Ugh, czy ja właśnie powiedziałem do jej " Skarbie " ?!
Widzę że dziewczynka jest szczęśliwa, mnie to też jakimś cudem cieszy.
Nosze jeszcze przez chwile tak dziecko, gdyż słyszę dzwonek do drzwi.
- Poczekaj, zobaczę kto to - Odkładam ja do łóżeczka i schodzę na dół.

Otwieram drzwi i w nich widzę brata.
Chłopak ubrany jest w garnitur.
- Witaj, bracie - Wchodzi do środka.
- Czego chcesz ?
- Co już warczysz ? - Odwraca się do mnie - Chce Ci pogratulować tej dziwki. Dobre z niej perfumy.
- Dziękuje - Spuszczam wzrok.
- Aaaa i jeszcze jedno... - Wyjmuje telefon - Dziś rano przeglądałem Instagrama i zauważyłem to zdjęcie.
Odwraca ekran w moją stronę i na profilu Rose jest zdjęcie ja z Anastasią.
- Zrobiła kiedy spałem - Wzruszam ramionami.
- Kochany tatuś z Ciebie - Uśmiecha się bezczelnie.
- Przestań !!
- W co ty się bawisz ?! - Podchodzi do mnie - Miałeś się tylko nią pobawić ?! A nie zakładać rodzine !!
- Ale zrobię to co miałem - Odwracam się w wpół do niego.
- Oh, tak ? Poświecisz Rose i Anastasie do swojej chorej obsesji ?
- Tak - Spuszczam wzrok smutny - Daj mi czas...
- Daje. Masz nieograniczony ale czym szybciej tym lepiej - Podchodzi do drzwi - Narazie, Ross
Wychodzi.

Suprajs mAdafaker !! To już ostatni rozdział bo wena sie wyczerpała

Zapach Kobiety // Ross Lynch ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz