11.List

6.3K 311 12
                                    

-Widzę  że już dobrze się czujesz cieszymy się serio .Powiedziała Suzy

-A możesz nam powiedzieć co się działo że krzyczałaś przesz sen ?Spytała niepewnie Liv

-Tak mogę bo ja kiedyś jak miałam 14 lat taka trójka chłopaków na moich oczach zabiła mojego jedynego najlepszego przyjaciela Liama i ja nie mogłam mu pomoc bo mnie trzymali , niestety on nie przeżył i brakowało mi go krzyczałam wtedy przez miesiąc później dostawałam leki na depresje i jakoś się polepszyło od tamtego wypadku zmieniła się jestem jaka jestem gdyby nie Cam nie było by mnie tu pewnie , odsunęłam się od wszystkich nie chciałam mieć przyjaciół ale jak tu trafiłam to postanowiłam że dam rade no ale kiedy zaczęliście mnie omijać i nikt mi nie chciał nic powiedzieć zaczęłam się o was nie martwić,nie wytrzymała bym utraty kogoś bliskiego drugi raz a kiedy byłam w drodze już za wami tęskniłam kiedy zasypiałam miałam koszmary i w ogóle śniliście się mi i tak krzyczałam mam tak czasem ale jak jest ze mną źle tęskniłam za nim najbardziej bo on jest kimś więcej niż przyjaciel tylko nie tak bardziej oficjalnie , byłam załamana rodzice mieli dzwonić po lekarza i psychologa ale wiedzą ze jeżeli nie będę chciała to nawet mnie nie dotknie no i zadzwoniła w końcu do Cama on przyjechał pocieszał mnie ale to nic nie dało w końcu do pokoju wbiegł Nat ucieszyłam się zabrali mnie no i dalej już wiecie gdyby nie przyjechał siedziała bym pewnie już w ośrodku w kaftanie.Powiedziałam

-Po prostu przywiązałaś się do nas a najbardziej do niego , bardzo nam przykro z powodu Liama .Powiedziała Suzy

-Czasu nie cofnę ale cóż mogę zmienić przyszłość , wiecie dzisiaj spędziłam czas z Emilem bo wygrałam zakład i w dwie minuty powaliłam go na ziemi i musiał mnie nauczyć wszystkiego co wie o elektronice może się zabawimy co ?

-Chcenie .powiedziała Suzy

-Wchodzę w to .Powiedziała Liv i poszłyśmy do piwnicy wzięłam i odpaliłam panel kontrolny i włączyłam kamerę w sali treningowej , byli na bieżniach  przyspieszyła trochę im obroty ale skapnęli się ze dobrałam się do panelu więc zeszli i ćwiczyli na workach .

••••••

Przez godzinę gadałam z dziewczynami o chłopakach aż w końcu zawył alarm chłopcy akurat się przebierali z spoconych ubrań i od razu przybiegli na kamerze było jak ktoś zamaskowany zostawia list na wycieraczce z napisem do Natka

-Idę po ten list .Powiedział Nat i zaczął iść ja pobiegłam za nim

-Idę z tobą .Powiedziałam i złapałam go za rękę. Po chwili wróciliśmy z listem
"Cześć Natanku wiem że pewnie czytasz to z resztą twojej paczki oraz że twoja kochana Kama też jest z tobą i wszystko wie masz przyjść , BEZ NIKOGO pod stary dąb o 19 jutro albo przyjdziemy po twoją ślicznotkę , a Kama pozdrów Liama " przeczytał Nat na głos
przy ostatnim zdaniu zamarłam skąd oni przecież . Upadłam na kolana i skuliłam się pod ścianą

-Kama złap mnie za szyje powinnaś odpocząć to był długi dzień .Powiedział Cam zrobiłam jak prosił nic się nie odzywałam położył mnie i przykrył ,  usiadł obok

-To on prawda ? To ci sami którzy utopili Liama ?

-Tak niestety z twojego opisu można stwierdzić że to prawdopodobnie oni

-Nie pozwól Natowi tam pójść nie przeżyje jak komuś znowu się coś stanie

-Zorbie co w mojej mocy a teraz już śpij

U Boku Brata Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz