25.Brat?

4K 256 7
                                    

••••••
Jestem już pod domem a widać nie tylko ja radiowóz policyjny stoi na "parkingu" wchodzę do domu i widzę Nata oraz jakiegoś chłopaka salonie.

-Część kochanie tak szybko wróciłaś ?

-No wiesz wrodziłam bo chce aby osoba która uważa się za mojego chłopaka i którą kocham i ufam wytłumaczyła mi do cholery co oznacza to ze ma brata ?I dlaczego mi nie powiedziałeś ? Dlaczego ? Czy ja czy ty się mnie wstydzisz czy no nie wiem masz jakiś powód ?Wytłumaczyć mi to proszę . Powiedziałam

-Em proszę uspokój się nie miałem za bardzo okazji kiedy ci o tym powiedzieć porwali cie , później ta reszta i w ogóle no tak mam brata i..

-Ale jakbym się przypadkiem nie dowiedziała to pewnie byś mi nie powiedział

-Właśnie o to chodzi ze bym powiedział .Powiedział Nat i tamten chłopak a dokładniej trochę wyszywszy od Nata Szatyn z zielonymi oczami .Podszedł i odsuną Nata

-Nie wiem czy pamiętajcie ze jestem tu obecny i tak jaki miałem cel tak zrobię .Kama jestem Kamil brat tego oto tu kłamczucha miał ci powiedzieć w tym tygodniu nie złość się na niego

-Nie wiem co powiedzieć .A tym miło się dowiedzieć ze istniejesz i przepraszam ze musiałeś być tego świadkiem po prostu nie jestem przyzwyczajona do  takich no powiedzmy tajemnic .

-To ten nie gniewasz się na mnie ?Spytał Nat

-Nie , nie gniewam się w końcu na pewno kiedyś tam byś mi to powiedział ale więcej nie ukrywaj takich rzeczy

-Obiecuję .Powiedział i przytulił po czym pocałował w czoło

-Wiem że się kochacie i w ogóle ale ja tu chce pogadać no wiecie dowiedzieć się wszystkiego co i jak tam .Powiedział Kamil

-Damy rade .Wyszeptał mi na ucho Nat i usidlimy na kanapie a Kamil na przeciwko nas na drugiej kanapie .

-Układa wam się ?Spytał

-Tak .Powiedział Nat i złapał mnie za rękę

-Czy macie zamiar zaprosić mnie na ślub ?No o ile przeżyjesz z Natem psychicznie .Spytał Kamil

-Tak mam zamiar z nim wytrzymać i jeśli będziemy mieć ewentualnie taki zamiar to będziesz jako pierwszy zaproszony

-Potwierdzam .Dodał Nat

-A kiedy mogę liczyć na jakieś małe dzieciuchy?Spytał Kamil

Boże co oni się do kurde uczepili tak tych dzieci sami niech sobie zrobią ja kurwa nawet 18 lat nie mam a oni kurwa już liczą że będę mała dzieci kurwa może od razu siódemkę co tam jedno

-Kamil prosiłem cie o coś . Powiedział Nat a ja zabrałam rękę i spojrzałam na kolana nie będę się udzielać

-Ja tylko spytałem , chyba jeszcze mi wolno?Spytał Kamil

-Tak możesz pytać o co chcesz w końcu wiesz przyjechałeś tu do nas ale przepraszam was źle się czuje pójdę do siebie i się położę .Powiedziałam pocałowałam Nata i z wymuszonym uśmiechem poszłam do pokoju tam zamknęłam się i poszłam do łazienki .

Czego wszyscy ode mnie oczekują że od razu będę miała dzieci no kurde mam 17 lat za niedługo 18 ale ja nie wiem czy była bym gotowa poza tym nie wyobrażam sobie siebie z brzuchem i w ogóle to wszystko .Ale co ja się przejmuje przecież to nic takiego na razie i tak nawet z nim nie spałam wiec nie ma o czym gadac ale kurde wszyscy oczekują nie wiadomo czego

Z rozmyślania wyrwał mnie dźwięk pukania

-Kama wszystko dobrze ?Wiem że to przez to pytanie poszłaś a nie dlatego ze źle się czujesz . Powiedział Nat

-Wszystko w porządku i w cale nie .Powiedziałam i niechcący upuściłam mydło które rozbiło się i zrobiło hałas Nat od razu wpadł do łazienki bo zapomniałam zamknąć drzwi na klucz od razu schyliłam się żeby to pozbierać ale Nat od razu postawił mnie do pionu

-EJ nie denerwuj się nic nie będzie nic do puki oboje nie będziemy czegokolwiek chcieli a Kamilem się nie przejmuj on to debil, zostanie jeszcze godzinne i jedzie bo do domu ma sporo drogi.I będzie spokój nie stresuj się już będzie wszystko dobrze.

-Dobrze ale czekaj posprzątam bo opuściłam i się rozbiło.

-Idź się połóż ja posprzątam

-Nie nie nie ja posprzątam.  Powiedziałam i zaczęłam sprzątać Nat mi pomógł wiedziałam że nie mógł by odpuścić kocham go w końcu zawsze przy mnie jest na to dobre i złe .

••••
Po posprzątaniu położyłam się do łóżka a Nat spędził trochę czasu ze swoim bratem którego ostatnio uważał za swojego kumpla policjanta . Nie mogłam zasnąć bo myślałam nad tym wszystkim . Za dosłownie 10 dni moje urodziny 
Wtedy będę miała  te 18 lat .Choć wcale tego jakoś zbyt szczególnie nie czuje nie chce żadnych sweet osiemnastki lub innych takich to nie dla mnie.
Po przemyśleniach w końcu zasnęłam cały dzień miną mi dosyć szybko

•••••••

Proszę o zostawienie gwiazdki /komentarza ponieważ wiem wtedy że chcecie czytać dalsze rozdziały :)

Przepraszam za błędy

U Boku Brata Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz