3* suka

76 10 5
                                    

Spojrzałam na zegarek.

-05:27, nie ma po co wstawać Idę spać dalej.

Po tych słowach położyłam się na łóżku i usiłowałam usnąć.... Na marne, postanowiłam iść się rozejrzeć po pokojach. Było ciemno... Cholernie ciemno, ale wstałam i po cichu weszłam do pokoju Krisa.

-Śpi jak zabity. -Mrukłam sama do siebie, wyszłam i zajrzałam do pokoju Max'a. Spał.

Weszłam do swojej łazienki i wskoczyłam pod prysznic, umyłam się żelem kokosowym a włosy, szamponem miodowym, wyszłam spod prysznica, wytarłam się ręcznikiem, umyłam zęby i ubrałam.

Zerkłam znowu na zegarek.

-06:06, pomyśl życzenie.

Moje oczy zabłysły po czym szybko pomyślałam życzenie, zeszłam na dół i zaczęłam grzebać w lodówce z nadzieją że jest coś dobrego. Po długim przeszukiwaniu lodówki znalazłam jajka.

-Jajecznica.

Wyciągnęłam z lodówki więcej jajek, wbiłam je do miseczki i posoliłam. Wyciągnęłam z szawki patelnie, dałam na nią trochę masła i wlałam na nią jajka.

Po pięciu minutach Jajecznica była gotowa nałożyłam też trochę tym idiotą i na każdym tależu nalepiłam karteczkę z napisem:

„żryj bo jak nie to na następny raz gówno dostaniesz"

Ruszyłam do mojego pokoju i tam zaczęłam jeść jajecznicę.
Chwilę później zasnełam najedzona.

...................

-Wstawaj jedziemy do kina! -Ktoś zaczkoł krzyczeć.

-Przestań pierdolić. -Powiedziałam i obróciłam się na drugi bok.

-Dobra, tak się chcesz bawić? - powiedział Max, podnosząc mnie i idąc do łazienki.

-Puść mnie idjoto, ja się już kopałam!!!

-Proszę, teraz się umyjesz jeszcze raz i zejdziesz na dół. - powiedział zamykając drzwi.

-Nie.

-Tak.

-Nie.

-Mam cię ja umyć?

-Wypierdalaj!

Weszłam pod kabinę prysznica i zaczęłam się myć.
Skierowałam się do ręcznika i wytarłam.

-Idjota nie przyniósł mi ubrań.

Owinełam się ręcznikiem i wyszłm, na szczęście nikogo nie było w pokoju, wziełam czyste ubrania i bieliznę po czym szybko zaczęłam się przebierać.

-Jak mi któryś wejdzie to go zabije.

Jak powiedziałam tak było Max wszedł do pokoju gdy ja przebierałam koszulkę.

*Zabije go kurwa no, po prostu Zabije*

-Wypierdalaj!

-Wypierdalam.

*idjota*

Gdy byłam przebrana, razem z Krisem i Max'm poszliśmy do mojego auta, a tak o mój kochany samochód opierała się ta laska z budy Lałra czy jak jej tam.

-Suko! Kurwa zostaw moje auto bo jak nie to tak cię poszatkuje że nawet twoja stara cię nie pozna! - mówiąc to rzuciłam się na nią i już miałam ją normalnie zabić gdy Max i Kris mnie chwycili tak abym nie mogła jej nic zrobić.

-Ty suko, puszczać mnie! Słyszycie, kurwa Zabije szmatę, puszczać mnie! Do cholery Jasnej.

Wyrwałam się i zaczęłam gonić tą sukę ale spierdoliła.

-Suka - warkłam pod nosem i usiadłam na miejscu kierowcy.

-Tylko nie szalej - Powiedział Max siadając obok mnie a Kris za mną.

-Zamknij się.

-No Stary, Teraz to się trzymaj siedzenia - Powiedział Kris wiedząc jak szybko jadę gdy jestem zła.

Ruszyłam powoli, a chwilę potem jechałam chyba 180\h. Minęło 5 minut i już byliśmy pod galerią w której znajdowało się kino.


.............................................................

Hej mam nadzieję że książka jest okej i że mam ją pisać dalej, piszcie w komentarzach co o niej sądzicie i zostawiajcie gwiazdki. Do zobaczenia ☺☺☺







Mój KolegaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz